W tym tygodniu reprezentant Anglii sfinalizował swoje przenosiny do Manchesteru City za 50 milionów funtów. Skrzydłowego krytykowano przede wszystkim za to, jak doszło do transferu. Sterling odrzucił bowiem ofertę przedłużenia kontraktu z "The Reds", a w ostatnim czasie nie zjawiał się na treningach, chcąc wymusić transfer.
- Jestem bardzo rozczarowany tym, jak odszedłem. To był główny problem, który miałem z tą sytuacją - jak opuściłem Liverpool. Moje relacje z menedżerem i piłkarzami klubu pozostają w porządku, życzę im powodzenia w nowym sezonie - powiedział Sterling.