Sterling zakłada fundację dla młodych ludzi

Raheem Sterling planuje założyć fundację, której celem będzie pomaganie młodym ludziom w trudnych sytuacjach. Szczegóły wyjawił w rozmowie z „Sunday Times”.

25-letni skrzydłowy Manchesteru City powiedział niedawno, że „pragnąłby stworzyć coś ogromnego”. Zdecydował się zatem na bardzo szlachetne przedsięwzięcie i zamierza otworzyć fundację, która zapewni przed wszystkim pomoc finansową potrzebującej angielskiej młodzieży.

Co więcej, planuje połączyć siły z Marcusem Rashfordem, piłkarzem Manchesteru United, który od marca tego roku jest ambasadorem organizacji FareShare, zapewniającej żywność najbardziej potrzebującym, przede wszystkim tym, którzy mocno odczuli skutki pandemii koronawirusa.

- Skończyłem z pytaniem „co może się stać, co powinno się stać”. Teraz próbuję wprowadzić rzeczy, które mogę zrobić sam – powiedział Raheem Sterling dla „Sunday Times”.

- Pomoc będzie skierowana do młodych ludzi, których dotknęły trudności, z którymi także i ja się zmagałem. Jeśli jest uniwersytet, na którym chcą studiować, potrzebują sprzętu piłkarskiego, innych rzeczy… Chcę wyciągnąć do nich pomocną dłoń – dodaje Anglik.

Co więcej, „Sunday Times” podaje, że Sterling nadal pracuje nad szczegółami fundacji. Piłkarz miał poprosić swój klub, a także swoich głównych sponsorów (w tym Pepsi i Gillette) o zastrzyk gotówki. To oznacza, że startowe fundusze fundacji mogą przekroczyć 10 milionów funtów.

MATEUSZ KOŚCIELNY