Steven Gerrard udał się na mecz do Marsylii. Obserwował konkretnego piłkarza

Trener Aston Villi Steven Gerrard udał się w podróż do Marsylii, gdzie obserwował poczynania Boubacara Kamary - poinformowało Radio Monte Carlo.

W środę Olympique Marsylia podejmowała na swoim boisku FC Nantes w ramach 33. kolejki Ligue 1. W trakcie spotkania kamery wychwyciły siedzącego na trybunach Stevena Gerrarda, który przyleciał na południe Francji w konkretnym celu.

Tamtejsze media snują domysły, że menedżer „The Villans” wziął pod lupę występ Boubacara Kamary. Francuski pomocnik znajduje się na rozstaju dróg z klubem ze Stade Vélodrome. Jego kontrakt wygasa w czerwcu tego roku. Wydawało się, że wtedy przeniesie się do Atlético Madryt, ale prawdopodobnie jeszcze nic nie zostało podpisane.

Kamara rozegrał całe spotkanie, przyczyniając się do zwycięstwa 3:2 nad Nantes. W jednej z akcji 22-latek wywalczył rzut karny, którego na gola zamienił Dimitri Payet.

Jeśli Gerrard przekuje swoje zainteresowanie w transfer, wówczas Kamara będzie grał ze swoim starym znajomym Morganem Sansonem. Obaj przebywali razem w Marsylii od 2017 roku. 27-latek zdecydował się jednak na przeprowadzkę do Birmingham w zimowym oknie w sezonie 2020/2021.

Grający w głównej mierze jako defensywny pomocnik Boubacar Kamara w bieżącej kampanii rozegrał dla zespołu Jorge Sampaolego 41 meczów we wszystkich rozgrywkach, dokładając od siebie gola. W tym tygodniu wypłynęła także wieść o wyborze reprezentacji przez wychowanka „Olimpijczyków”.