Stramaccioni wściekły po swoim debiucie w Iranie. „To jest sabotaż!”

Stramaccioni wściekły po swoim debiucie w Iranie. „To jest sabotaż!” fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Footbal Italia

Andrea Stramaccioni przegrał swój pierwszy oficjalny mecz w roli szkoleniowca Esteghlal FC w meczu otwierającym ligowe zmagania przeciwko Machine Sazi (0:1).

Włoch został w marcu ubiegłego roli pozbawiony funkcji trenera Sparty Praga ze względu na słabe wyniki osiągane przez czeski zespół i od tego momentu pozostawał bez pracodawcy aż do połowy czerwca, kiedy to dość niespodziewanie zdecydował się podpisać trzyletnią umowę z irańskim Esteghlal FC.

Władze klubu przy zawarciu kontraktu ze szkoleniowcem zapewnili go, że będzie mógł swobodnie korzystać z otrzymanego budżetu i w jego ramach sprowadzać wskazanych przez siebie piłkarzy.

Niestety już po zaledwie kilku tygodniach na tej płaszczyźnie powstał wyraźny zgrzyt na pomiędzy Stramaccionim a przedstawicielami azjatyckiej drużyny, który miał nawet doprowadzić do zerwania umowy.

Ostatecznie były opiekun między innymi Interu Mediolan, Udinese Calcio i Panathinaikosu nie zdecydował się na opuszczenie klubu i podjął się wyzwania poprowadzenia zespołu, który miał nie do końca wyglądać tak, jak sobie to wyobraził.

43-latek przez dwa miesiące przygotowywał klub do startu rozgrywek i w swoim debiucie poniósł niespodziewaną porażkę na wyjeździe z Machine Sazi (0:1) po bramce straconej w doliczonym czasie gry.

Włoch po ostatnim gwizdku sędziego pojawił się wściekły na prowizorycznie przygotowanej sali konferencyjnej i zapytał zgromadzonych dziennikarzy, czy któryś z nich posługuje się językiem angielskim. Paru z nich odpowiedziało twierdząco na zapytanie szkoleniowca, który zaprosił jednego z nich do tłumaczenia jego słów na język irański, ponieważ do tej pory władze Esteghlal FC nie zatrudniłu mu takiego człowieka, który umożliwiłby mu lepszą komunikację z drużyną i całym otoczeniem.

Stramaccioni przy pomocy jednego z dziennikarzy odniósł się najpierw do przebiegu całego spotkania, które od początku nie przebiegało po jego myśli. Z czasem prowadzeni przez niego piłkarze zaczęli się prezentować lepiej, ale nie nie wystarczyło to do zdobycia choćby punktu.

Następnie Włoch wybuchł i opowiedział o swoich dotychczasowych odczuciach związanych z pobytem w klubie i za sprawą całego swojego wystąpienia zapisał się w historii futbolu u boku takich osobistości jak Gennaro Gattuso (ówczesny trener OFI Kreta), Giovanni Trapattoni (ówczesny trener Bayernu Monachium) i Alberto Malesani (ówczesny trener Panathinaikosu), którzy w swojej karierze zaliczyli podobne konferencje prasowe.

- A teraz o mnie. Jestem tutaj od dwóch miesięcy i mam same problemy. Mimo to nie poddam się, ale to, co dzisiaj się wydarzyło jest oznaką braku szacunku dla mnie i mojego profesjonalizmu, ponieważ jeśli przyjeżdżasz tutaj z Włoch na swój pierwszy mecz i nie dostajesz tłumacza, to co to ma znaczyć? Sabotaż?! Co to jest?! Ale ja się nie poddam. Wiecie dlaczego? Dla fanów, ponieważ Esteghlal ma fantastycznych kibiców! Gratulacje dla Machine Sazi i to wszystko, dziękuję! - powiedział szkoleniowiec.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Carlitos już zdecydował w sprawie przyszłości! Carlitos już zdecydował w sprawie przyszłości! Gwiazda Premier League na szczycie listy życzeń Arsenalu Gwiazda Premier League na szczycie listy życzeń Arsenalu Erik ten Hag obejmie giganta?! Trener Manchesteru United faworytem Erik ten Hag obejmie giganta?! Trener Manchesteru United faworytem „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka Lech Poznań mógł pozyskać gwiazdę Jagiellonii Białystok Lech Poznań mógł pozyskać gwiazdę Jagiellonii Białystok

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy