Thiago Silva porozumiał się z nowym klubem. Szykowane gorące powitanie

Thiago Silva opuścił ojczyznę wraz z końcem 2008 roku. Od tamtej pory zaczął na poważnie realizować karierę w Europie. Najpierw zasilił szeregi Milanu, gdzie przez trzy i pół sezonu wywalczył jedynie mistrzostwo Włoch.

Pasmo sukcesów odnotował natomiast po następnym transferze do PSG. W barwach hegemona Ligue 1 skolekcjonował łącznie aż 25 medali, ale wszystkie na krajowym podwórku. Blisko był upragnionego sukcesu w postaci Pucharu Europy, lecz w kampanii 2019/2020 przegrał finał z Bayernem Monachium.

Triumf w Lidze Mistrzów nadszedł jednak rok później. Po przeprowadzce do Chelsea sięgnął po trofeum pod wodzą Thomasa Tuchela, zgarniając później po drodze Superpuchar Europy oraz Klubowe Mistrzostwa Świata.

Niedawno stoper przekazał wiadomość, że kończy czteroletnią przygodę na Stamford Bridge po wygaśnięciu kontraktu. Media spekulowały, że może on niespodziewanie pozostać w Premier League, grając w barwach innego klubu z Londynu.

Jednak według najnowszych doniesień „Globo Esporte”, Thiago Silva zgodnie ze wcześniej złożoną obietnicą wróci do Fluminense, gdzie rozegrał blisko sto spotkań.

Porozumienie między stronami obejmuje dwuletni kontrakt, do 30 czerwca 2026 włącznie. Podobnie jak to miało miejsce w przypadku Marcelo, kibice zamierzają zgotować mu gorące powitanie na Maracanie.

Zatem w najprawdopodobniej ostatnim sezonie w Europie były 113-krotny reprezentant „Canarinhos” rozegrał dotąd 34 spotkania, dorzucając cztery trafienia.