23-letni zawodnik czwartoligowego Wilrijk-Beerschot stracił przytomność w piątkowym meczu. Powodem było zatrzymanie akcji serca. Zawodnik natychmiast został przetransportowany do szpitala, gdzie wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Dziś klub piłkarza przekazał informację o śmierci Nicota.
To kolejny taki przypadek w Belgii na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni. W bardzo podobnych okolicznościach zmarł bowiem Gregory Mertens - więcej przeczytacie o tym TUTAJ.