Victor Osimhen, podobnie jak całe Napoli, obniżył w tym sezonie loty. Osiem bramek w 18 spotkaniach to z pewnością nieco rozczarowujący wynik. Nie wpływa to jednak na fakt, że to jedna z najbardziej pożądanych „dziewiątek” świata.
Nigeryjczyk ma za sobą fantastyczne poprzednie rozgrywki, gdy z dorobkiem 26 goli sięgał po scudetto i tytuł Capocannoniere.
Już minionego lata sporo mówiło się o transferze 25-latka do Manchesteru United lub Bayernu Monachium. Ostatecznie nie doszło wówczas do głośnej przeprowadzki.
Pod koniec roku Napoli zabezpieczyło swoje interesy i przedłużyło kontrakt gwiazdora do 30 czerwca 2026 roku. Najważniejszy detal umowy dotyczy jednak klauzuli odstępnego, której wartość wynosi zawrotne 130 milionów euro.
Wiele wskazuje na to, że przed snajperem z Lagosu ostatnie miesiące w stolicy Kampanii. Potwierdził to sam prezydent klubu.
- O odejściu Osimhena wiemy już od zeszłego lata, w przeciwnym razie negocjacje w sprawie przedłużenia nie trwałyby tak długo. Wiedzieliśmy już, że dołączy do Realu Madryt, Paris Saint-Germain lub jednego z klubów Premier League - powiedział Aurelio De Laurentiis.
Jak zapewnia Sacha Tavolieri, wygra ostatnia z tych opcji. Nowym klubem superstrzelca ma zostać Chelsea, która w ostatnim czasie przyzwyczaiła kibiców do dużych transferów.
Obecnie dziewiąta siła Premier League sprowadziła niedawno za prawie 40 milionów euro Nicolasa Jacksona z Villarrealu, lecz Senegalczyk nie do końca spełnia wygórowane oczekiwania zarządu.
🔵 🇳🇬 #ChelseaFC, the chosen club for Victor Osimhen. We were already talking about that case in June 2023… ⤵️ #CFC https://t.co/u5Nm9QhY41 pic.twitter.com/ClEv4eVYMc
— Sacha Tavolieri (@sachatavolieri) January 27, 2024
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
