To będzie pierwszy transfer AS Romy w erze Daniele De Rossiego?! Zawodnik złożył obietnicę

27-latek znalazł się w naprawdę trudnym położeniu. Jego wypożyczenie do Galatasaray przebiegało naprawdę dobrze. Wszystko skomplikowało odpadnięcie stołecznego zespołu z Ligi Mistrzów i „spadek” na poziom Ligi Europy.

Zarząd mistrza Turcji dokładnie przeanalizował swoje finanse i zdecydował, że nie zamierza opłacać klauzuli obligatoryjności wykupu, którą uzgodniono podczas letnich negocjacji z RB Lipsk. Kwota stałej operacji miała wynieść sześć milionów euro i wejść w życie po rozegraniu przez Angeliño jeszcze jednego meczu...

Szkoleniowiec Okan Buruk otrzymał w połowie grudnia jasne wytyczne od szefostwa: nie może powoływać 27-latka do kadry meczowej. 

Adept akademii Manchesteru City zmobilizował zatem swojego agenta do działania. Przyniosło to efekty w postaci zainteresowania Olympique'u Marsylia, Realu Betis czy AS Romy.

Wedle ostatnich doniesień wszechstronny zawodnik powiedział już „nie” pierwszym dwóm zespołom. Wcześniej dał słowo rzymskiemu klubowi, który teraz postara się sfinalizować operację.

Gianluca Di Marzio donosi, że na przestrzeni najbliższych godzin powinna pojawić się oficjalna oferta zakładająca wypożyczenie z opcją wykupu za pięć milionów euro. Wydaje się, że takie warunki spełnią oczekiwania RB Lipsk.

Jeśli uda się dopiąć transakcję, to będzie to pierwsze wzmocnienie „Giallorossich”, gdy na ławce trenerskiej zasiadł legendarny Daniele De Rossi.

Następca José Mourinho podpisał umowę do 30 czerwca 2024 roku, ale nie brakuje przekonania, że w przypadku dobrze wykonanej pracy mógłby liczyć na propozycję kontynuowania współpracy. 

Pierwsze koty za płoty - w debiucie jego zawodnicy wygrali 2:1 z Hellasem Verona.