To może być najbliższy krok Antoine'a Griezmanna

Antoine Griezmann po raz pierwszy zawitał do Atlético Madryt w 2014 roku, przenosząc się do niego z Realu Sociedad. Z klubem ze stolicy Hiszpanii był związany do 2019 roku. Wtedy to 120 milionów euro zdecydowała się zaoferować za niego FC Barcelona. Po dwóch latach Francuz wrócił jednak do Madrytu. Najpierw na zasadzie wypożyczenia, a z czasem definitywnie.

„Zawsze wracasz tam, gdzie byłeś szczęśliwy” - pisze o Griezmannie Matteo Moretto. Dziennikarz podkreślił, że sam zawodnik zrobił swego czasu wszystko, co w jego mocy, aby ponownie zasilić szeregi „Rojiblancos”. To jego rodzina, jego dom.

Kontrakt wiążący obecnie obie strony obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku, ale zdaniem Moretto chcą one przedłużyć umowę tak, by więź była jeszcze silniejsza i trwalsza.

W tym sezonie 33-latek strzelił 21 goli i zanotował osiem asyst w 41 spotkaniach. Stał się bijącym sercem projektu prowadzonego przez Diego Simeone. Kibice go uwielbiają, a sam Griezmann czuje się świetnie w Madrycie i Atlético. Nie myśli o niczym innym, jak tylko o kontynuowaniu gry w obecnych barwach. Na żaden transfer się nie zanosi.

Łączny dorobek napastnika w trykocie „Rojiblancos” robi wrażenie - wynosi 178 bramek oraz 84 ostatnie podania w 382 meczach.