Tottenham szuka następcy Tanguya Ndombele. Na celowniku nie tylko Franck Kessié

Według najnowszych doniesień Fabrizio Romano, wielkimi krokami zbliża się transfer Tanguya Ndombele. Francuzowi coraz bliżej do powrotu do ojczyzny, bowiem w swoich szeregach bardzo chce mieć go Paris Saint-Germain. Negocjacje są zaawansowane i będą kontynuowane w najbliższych godzinach.

Transakcja najpewniej odbędzie się na zasadzie wypożyczenia, choć zapewne w umowie znajdzie się również zapis o możliwości wykupu gracza. „Koguty” mają jednak pewien warunek - chcą, by to PSG opłacało całość pensji piłkarza na czas trwania wypożyczenia.

W czasie, gdy kluby dopinają szczegóły operacji, działacze z północnego Londynu rozglądają się też za następcą pomocnika. Menedżer Antonio Conte w tym wypadku ma duże zaufanie do znanego sobie włoskiego rynku.

„The Telegraph” informuje, że absolutnym priorytetem jest w tej chwili pozyskanie Francka Kessié. Jego umowa z AC Milanem dobiega końca po obecnym sezonie i „Rossoneri” są otwarci na sprzedaż Iworyjczyka nawet za symboliczną kwotę. Tottenham musi jednak spełnić oczekiwania zawodnika, a te nie należą do najniższych - wcześniej zerwane zostały negocjacje z ekipą z San Siro, od której piłkarz domagał się ośmiu milionów euro rocznie.

Na ten moment „Spurs” pozostają pozytywnie nastawieni, mają jednak alternatywę w zanadrzu. Jest nią Jordan Veretout. Francuz regularnie występuje w AS Romie i Antonio Conte wierzy, że i on mógłby okazać się przydatny w jego zespole.