Tournee Ødegaarda trwa dalej. Czas na Manchester!

Niedługo trwały święta Bożego Narodzenia dla objawienia norweskiej piłki, Martina Ødegaarda. 16-latek przebywa aktualnie w Manchesterze, tym samym kontynuując swoją podróż po siedzibach największych piłkarskich potęg.

W angielskim mieście młody zawodnik ma odwiedzić zarówno Manchester City, jak i "Czerwone Diabły" z Old Trafford.

Ostatnie dwa miesiące Martina i Hansa Erika Ødegaard (ojca piłkarza) upłynęły pod znakiem wizyt w takich klubach jak Real Madryt, Liverpool, Bayern Monachium czy FC Barcelona. Tym razem przyszedł czas szansę przekonania do siebie otrzymali "zalotnicy" z Manchesteru.

- Nie było w historii takiej osoby, która odwiedziłaby tyle klubów co Martin. Ma świetną okazję, by zdobyć niezwykle wartościową wiedzę przed wyborem przyszłego pracodawcy - mówi trener Rosenborga Kåre Ingebrigtsen, który grał dla City w latach 90. ubiegłego wieku.

Hans Erik Ødegaard nieustannie powtarza, że nie chce komentować zainteresowania poszczególnych klubów: - Nie możemy się odnieść do opinii wygłaszanych przez innych. Robimy to, co uważamy za najlepsze.

Menedżer Strømsgodset David Nielsen, aktualnego klubu 16-latka, sam odwiedził Manchester City przed świętami i nie widzi żadnego problemu w tym, że podróż Ødegaarda po Europie dalej trwa.

- Ma szesnaście lat i świetną okazję do podróżowania i bliższego przyjrzenia się największych klubom. Takiej możliwości nie dostanie już nigdy więcej podczas swojej kariery piłkarskie. Uważam, że to, co robi, jest właściwe - powiedział.

Pomimo faktu, że podróże Martina przyciągnęły dużą uwagę mediów, Nielsen nie uważa, że wpłynie to negatywnie na młodego gracza.

- Tak długo, jak zapewnia mu to energię, warto korzystać z nadarzających się okazji. Sam podczas wakacji odwiedziłem Manchester City i Bayer Leverkusen. Świetnie jest móc dotrzeć do samego serca tak wielkich klubów - stwierdził.