30-letni bramkarz nie może liczyć na występy w Deportivo de La Coruña, a wciąż myśli o wyjeździe na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata. O pozycję bramkarza numer trzy rywalizuje on głównie z Łukaszem Skorupskim, który też jest tylko rezerwowym w Romie. Nie można wykluczyć, że Adam Nawałka zdecyduje się zabrać na mundial tego bramkarza, który w najbliższych miesiącach zacznie pojawiać się na murawie.
Zgodnie z doniesieniami „PS” zainteresowanie Tytoniem wyrażały trzy kluby z Ekstraklasy. Wśród nich miały być Wisła Płock oraz Zagłębie Lubin, choć potwierdziła to tylko ta pierwsza. - Padł taki pomysł, żeby spróbować sprowadzić Tytonia. Przeanalizowaliśmy jego sytuację i zastanawialiśmy się, czy byłby zainteresowany półrocznym wypożyczeniem - przyznał prezes płocczan, Jacek Kruszewski, dodając jednak, że doświadczony bramkarz kilka tygodni temu nie potrafił określić się w sprawie wypożyczenia.
Tego, że 30-latek może w najbliższym
czasie zmienić klubowe barwy nie wyklucza Patryk Adamik z agencji
menedżerskiej SEG. Jak mówi: - Jest na to szansa.
Zaznaczył
on jednak, że w Polsce tylko Legię Warszawa, Lecha Poznań i Lechię
Gdańsk byłoby stać na Tytonia.
Reprezentant Polski, który
trafił do Deportivo w zeszłym roku, w tym sezonie rozegrał tylko
dwa spotkania - jedno w LaLiga i drugie w Pucharze Króla. W obu
przepuścił po cztery bramki. Jego umowa z hiszpańskim klubem jest
ważna do 30 czerwca 2019 roku.