Trudny przypadek Umtitiego

Francuski obrońca trafił do Katalonii w 2016 roku z Olympique’u Lyon. Po dwóch niezłych sezonach (choć w ich trakcie też łapał urazy) Umtiti zaczął borykać się z przewlekłą kontuzją kolana. Aktualnie jest w stanie grać, ale dalej ma problemy z zanotowaniem dwóch występów z rzędu. W tym sezonie wybiegał na murawy raptem dwa razy.

Jak wylicza „Sport”, przez ostatnie półtora roku Barcelona rozegrała 76 spotkań. Umtiti wystąpił w 17 z nich. 21 spędził na ławce, 37 ominęło go z powodu kontuzji, a w jednym był zawieszony. Statystyka mówi sama za siebie.

Katalończycy nie mają wątpliwości co do czysto sportowej klasy zawodnika, ale obawiają się najgorszego - że Umtiti zostanie na Camp Nou „nowym Vermaelenem”. Belg, będąc piłkarzem Barcelony, w zasadzie co chwilę łapał kontuzje.

W tym momencie nic nie jest jeszcze przesądzone. Jeśli w najbliższych miesiącach Umtiti nie będzie jednak w stanie regularnie grać, Barcelona po zakończeniu sezonu może zacząć poważnie rozglądać się za następcą 26-latka.