Tych siedmiu mistrzów już znamy. Sezony piłkarskie w Europie zmierzają ku końcowi

W ten weekend zakończyły się zmagania w lidze gibraltarskiej. Po raz dwudziesty siódmy w historii, a piąty z rzędu, z mistrzostwa tego małego państewka, na południowym skraju Europy, cieszył się zespół Lincoln Red Imps. W końcowej tabeli o osiem punktów wyprzedził on drużynę Europa FC, która jako ostatnia odebrała im tytuł najlepszej ekipy Gibraltaru, a było to w kampanii 2016/2017 (w 2020 roku zwycięzcy nie wyłoniono).

Ostatnia kolejka pozostała jeszcze do końca zmagań w Irlandii Północnej, ale tam pewne pierwszego w historii klubu mistrzostwa jest już Larne FC. Ma ono aktualnie dziewięć punktów w tabeli przewagi nad drugim Linfield FC, czyli lokalnym hegemonem, który sięgał po tytuł aż pięćdziesiąt sześć razy w swojej historii, w tym ostatnio cztery razy z rzędu.

Podobnie jak w Gibraltarze, również na Malcie w ten weekend zakończono sezon ligowy, gdzie po raz ósmy mistrzostwo zdobyła ekipa Hamrun Spartans. Na drugim miejscu rozgrywki ukończyła drużyna Birkirkara, tracąc do triumfatorów aż dziewiętnaście „oczek”.

W ten weekend poznaliśmy za to mistrza San Marino. W tej enklawie, znajdującej się na terenie Włoch, do ostatniej kolejki toczyła się walka między zespołami Tre Penne oraz SS Cosmos. Ostatecznie ci pierwsi utrzymali punktową przewagę i po raz piąty w swojej historii zostali najlepszą drużyną w kraju.

Z kolei w sobotę mistrzostwo Serbii, na sześć kolejek przed końcem sezonu, zapewnili sobie piłkarze Crvenej zvezdy. Ósmy tytuł w historii, a piąty z rzędu, przypieczętowali triumfem nad wiceliderem rozgrywek, TSC Bačka Topola (4:1), po którym stało się jasne, że już nikt nie ma matematycznych szans na ich dogonienie.

Już przed tygodniem trzecie mistrzostwo Słowenii w swojej historii zapewnili sobie piłkarze Olimpiji Lublana (prowadzeni przez świetnie zapowiadającego się trenera Alberto Rierę), a dokonali tego w najlepszy możliwy sposób, ponieważ pokonali wicelidera rozgrywek oraz ustępującego mistrza, NK Maribor (2:0).

Za to bez niespodzianki obyło się w Walii, gdzie tytuł mistrzowski zdołali obronić piłkarze The New Saints, odnosząc tym samym piętnasty triumf w historii klubu. W zakończonym wczoraj sezonie aż o dwadzieścia trzy punkty wyprzedzili oni drugie w tabeli Connah’s Quay.

W kontekście najbliższego sezonu europejskich pucharów warto przypomnieć, jakie zespoły w ubiegłym roku zdobywały mistrzostwa w krajach, gdzie rywalizuje się w systemie wiosna-jesień.

W UEFA jest zrzeszonych dwanaście takich państw, a oto ich przedstawiciele w nadchodzących eliminacjach do Ligi Mistrzów: Flora Tallinn (Estonia), Szachcior Soligorsk (Białoruś), HJK (Finlandia), Dinamo Tbilisi (Gruzja), Shamrock Rovers (Irlandia), Breidablik (Islandia), Astana (Kazachstan), Žalgiris Wilno (Litwa), Häcken (Szwecja), Klaksvik (Wyspy Owcze), Molde (Norwegia) oraz Valmiera (Łotwa).