Tylko jeden obcokrajowiec zdecydował się błyskawicznie odejść z CSKA Moskwa

Tocząca się od 24 lutego wojna doprowadziła do ogromnych sankcji wymierzonych w Rosję i nagłego spadku wartości rubla. To właśnie w tej walucie wypłacane są pensje dla piłkarzy.

Aspekt finansowy obok utraty równowagi w kwestii bezpieczeństwa i moralnych odczuć przyczynił się do odejścia kilku graczy, jak i trenerów.

Na taki krok zdecydowali się Jarosław Rakicki, Andrij Woronin, Daniel Farke i Markus Gisdol. Jednocześnie zawieszeniu uległy umowy obcokrajowców (z wyjątkiem Grzegorza Krychowiaka) w Krasnodarze. Do Brazylii z kolei wyjechał Pablo, obrońca Lokomotiwu Moskwa.

Jak podaje Championat.com, następnym, który opuści Rosję, będzie Hörður Magnússon. Umowa z CSKA Moskwa ważna do 30 czerwca zostanie rozwiązana.

Islandczyk barw „Koni” broni od połowy 2018 roku. W tym sezonie nie zagrał ani razu z uwagi na uraz, z którym mierzył się do niedawna.

Wspomniane źródło podkreśla, że będzie to jedyny obcokrajowiec, który odejdzie z moskiewskiej ekipy.