Kilka dni temu FIFA poinformowała o przyznaniu nominacji dla najlepszych trenerów w piłce męskiej oraz kobiecej. Więcej o tej sprawie można przeczytać tutaj.
W gronie kandydatów do głównej nagrody pojawiła się jedna niespodzianka. Chodzi o menadżera Leeds United, Marcelo Bielse. Argentyńczyk awansował wspólnie ze swoim zespołem do Premier League.
Z werdyktem kapitały nie zgadza się André Villas-Boas.
- Nie mogę zrozumieć, jak to możliwe, że Thomas Tuchel nie znalazł się w gronie najlepszych. Ktoś w FIFIE przysnął. To jakaś pomyłka - grzmi szkoleniowiec.
- Bielsa wygrał tylko Championship, a mimo to go nominowano. Powinien wygrać jakieś duże trofeum. To jakiś skandal. Tuchel przecież sięgnął po cztery puchary i zagrał w finale Ligi Mistrzów - dodaje.
Poza wspomnianym Argentyńczykiem na liście FIFA The Best znaleźli się też Hansi Flick, Jürgen Klopp, Zinédine Zidane oraz Julen Lopetegui.
Zwycięzcę plebiscytu poznamy 17 grudnia.