Vrba odmówił Cracovii. Wybrał inną propozycję

Prezes krakowskiego klubu wielokrotnie zapewniał, że Jacek Zieliński cieszy się jego pełnym zaufaniem, ale mimo to na początku kwietnia mogliśmy przeczytać w mediach, że Janusz Filipiak rozpoczął gorączkowe poszukiwania następcy 56-letniego trenera, który miałby przejąć zespół po zakończeniu obecnych rozgrywek.

Czeski dziennik „Dnes” ujawnił, że jednym z głównych kandydatów do przejęcia Cracovii był Pavel Vrba. Były selekcjoner naszych południowych sąsiadów odrzucił jednak propozycję ze strony polskiej drużyny, ponieważ zdecydował się ponownie zasiąść na ławce trenerskiej Viktorii Pilzno.

54-letni szkoleniowiec w przeszłości prowadził już ekipę z Doosan Arena i zdołał z nią sięgnąć między innymi dwukrotnie po mistrzostwo Czech (2010/2011, 2012/2013) oraz awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Właściciel „Pasów” liczył na to, że bardzo dobre zarobki i pełna autonomia w kwestii dokonywania transferów skuszą utytułowanego trenera do podjęcia pracy w Cracovii, ale ten po zakończeniu przygody z Anży Machaczkała w grudniu 2016 roku postanowił wrócić do kraju.