Waldemar Fornalik spłacony

Przygoda Waldemara Fornalika z Piastem Gliwice trwała między 2017 a 2022 rokiem. Ekipa z województwa śląskiego sięgnęła pod jego wodzą po tytuł mistrza Polski. Strony rozstały się w październiku, a niedługo później były selekcjoner reprezentacji naszego kraju nawiązał współpracę z Zagłębiem Lubin.

Niedawno ukazała się informacja o braku licencji na grę w kolejnym sezonie Ekstraklasy dla Piasta. Powodem takiego stanu rzeczy miały być zaległości finansowe właśnie względem byłego trenera drużyny.

Klub opublikował komunikat, który odbił się szerokim echem w sieci. Jak między innymi napisano: „Mimo zaistniałej sytuacji życzymy Waldemarowi Fornalikowi wszystkiego dobrego. Jeśli jednak w polskiej piłce będzie więcej trenerów, którym zależy wyłącznie na pieniądzach, a nie na dobru klubów, to polska piłka nie będzie się rozwijać tak, jak wszyscy byśmy sobie tego życzyli”.

60-latek nie chciał komentować sprawy, dając tylko do zrozumienia, że jest mu przykro, iż ktoś postawił taką tezę, a temat nie jest zakończony.

Z najnowszych doniesień Tomasza Włodarczyka wynika, że Fornalik otrzymał już wszystkie zaległe pieniądze wynikające z wcześniejszego zakończenia współpracy. Chodzi o około 500 tysięcy złotych.

Piast powinien więc otrzymać licencję na grę w Ekstraklasie. Dopiero okaże się, czy gliwiczanie zgłoszą się do Sądu Polubownego Polskiego Związku Piłki Nożnej, broniąc swojej racji i starając się o ewentualny zwrot kwoty.