W meczu 24. kolejki Ekstraklasy Pogoń Szczecin podejmowała u siebie Zagłębie Lubin. Już w 21. minucie wynik spotkania otworzył zawodnik przyjezdnych Kacper Chodyna, zamieniając rzut karny na bramkę. W końcówce spotkania drugiego gola dołożył Dawid Kurminowski, zapewniając lubinianom zwycięstwo 2:0 i awans w ligowej tabeli na dziewiąte miejsce.
Choć ofensywa „Miedziowych” dobrze wykonała swoje zadanie, to według Waldemara Fornalika, kluczową sytuacją podczas niedzielnej rywalizacji był obroniony rzut karny wykonywany przez kapitana rywali - Kamila Grosickiego. Dla 93-krotnego reprezentanta Polski była to pierwsza niewykorzystana jedenastka w Ekstraklasie.
- Nie chciałbym wyróżniać nikogo konkretnego, ale na pewno ważnym momentem był obroniony rzut karny przez Dioúdisa. To pozwoliło nam utrzymać prowadzenie. Dzisiaj jednak wszyscy zagrali na wysokim poziomie - mówił po meczu szkoleniowiec Zagłębia.
KAMIL GROSICKI NIE TRAFIA Z RZUTU KARNEGO! ❌ Sokratis Dioudis powstrzymuje lidera Pogoni Szczecin! 🤯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 10, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/LNDHwkENC1
Dla klubu z Lubina było to drugie zwycięstwo oraz czyste konto z rzędu (wcześniej 1:0 z Koroną Kielce). Dla Pogoni z kolei porażka ta oznacza spadek z czwartego na piąte miejsce w Ekstraklasie.