Wiceprezes Ruchu Chorzów odpowiada Stali Mielec. „Dziwi mnie to. Prośba tylko o bycie fair”

Stal Mielec nie zgodziła się na przełożenie niedzielnego spotkania z Ruchem Chorzów. Na komunikat rywala odpowiedział wiceprezes „Niebieskich”, Marcin Stokłosa. „Szkoda, że zostało to pominięte w oświadczeniu” - napisał działacz na Twitterze.

Kadrę Ruchu Chorzów zdziesiątkował wirus, co zostało oficjalnie potwierdzone. Problemy zdrowotne wykluczyły kilkunastu zawodników, członków sztabu i pracowników administracji. W takich warunkach beniaminek będzie musiał mierzyć się ze Stalą Mielec.

Działacze „Niebieskich” starali się przełożyć niedzielny mecz na inny termin, lecz prośba nie została wysłuchana.

„Informujemy, iż klub FKS Stal Mielec S.A. otrzymał maila na temat ewentualnego przełożenia meczu w ramach 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy o godz. 16:32, a więc mniej niż 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem arbitra.

Warto zaznaczyć, iż Prezes Zarządu naszego klubu- Jacek Klimek utrzymuje bardzo dobry kontakt z Panem Prezesem Ruchu Chorzów. Jednak Pan Seweryn Siemianowski nie kontaktował się w ciągu dnia z Prezesem FKS Stal Mielec S.A. w tej kwestii” - czytamy w komunikacie mieleckiej drużyny.

Na tym sprawa się jednak nie kończy. Głos zabrał wiceprezes Ruchu Chorzów, Marcin Stokłosa, któremu oświadczenie Stali nie przypadło do gustu.

„Nikt z nas nie płacze, rozumiemy decyzję Stali i szanujemy ją. Zagrają ci, którzy będą w stanie. Dziwi mnie jednak przekaz, jakoby mail był jedyną formą naszego kontaktu. Rozmawiałem z Prezesem Klimkiem dwukrotnie zaraz po tym, jak dowiedziałem się, co dzieje się w drużynie.

Szkoda, że zostało to pominięte w oświadczeniu Stali. Podkreślam raz jeszcze - decyzję rozumiemy, nikt nie ma pretensji, każdy walczy o swoje i okej. Prośba tylko o bycie fair.

Trzymajcie jutro kciuki za Niebieskich” - napisał działacz górnośląskiego klubu.

Nikt z nas nie płacze, rozumiemy decyzję Stali i szanujemy ją. Zagrają ci, którzy będą w stanie. Dziwi mnie jednak przekaz, jakoby mail był jedyną formą naszego kontaktu. Rozmawiałem z Prezesem Klimkiem dwukrotnie zaraz po tym, jak dowiedziałem się co dzieje się w drużynie. 1/2 https://t.co/rtaRelt064
— Marcin Stokłosa (@MarcinStoklosa) March 9, 2024