Wiceprezes „upokorzonego” West Hamu: To już nigdy się nie powtórzy

"Młoty" chciały zbliżyć fanów do klubu uchylając im rąbka tajemnicy z wewnętrznej działalności organizacji. W tym celu utworzyły na oficjalnej stronie internetowej dział "The Insider", w którym miały być opisywane między innymi plotki transferowe. Podobnie czyniły już wcześniej inne kluby z Premier League, które cytują plotki z brytyjskich gazet. West Ham chciał zrobić coś więcej i... praktycznie zdradził swoje cele transferowe.

We wpisie, który wywołał kontrowersje, nie znalazły się co prawda nazwiska pożądanych piłkarzy, lecz zostały podane dokładne wskazówki, które jasno sugerowały, o kim mowa. Dzięki tekstowi dowiedzieliśmy się, ile "Młoty" zamierzały wydać na poszczególne wzmocnienia, a także w jakich ligach grają pożądani przez nich zawodnicy. Dzięki temu brytyjskie media z łatwością dotarły do informacji, że West Ham poważnie interesuje się Moussą Dembélé z Celtiku (WIĘCEJ TUTAJ).

Jeden z fanów zaniepokojony sytuacją napisał na portalu społecznościowym wiadomość do prezesów klubu, Karren Brady oraz Davida Golda. Zapytał, czy klub może wycofać się z inicjatywy, która jego zdaniem przyniosła upokorzenie i wykazała brak profesjonalizmu. Wiceprezes nie pozostawiła wiadomości bez odpowiedzi.

"Poprosiłam, by kolumna 'The Insider' została usunięta ze strony internetowej, ta sytuacja już nigdy się nie powtórzy" - zapewnia Karren Brady.