Widzew Łódź w końcu pobije ponad 20-letni rekord sprzedażowy? Na nich można dobrze zarobić

Widzew Łódź w końcu pobije ponad 20-letni rekord sprzedażowy? Na nich można dobrze zarobić fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko
Źródło: Transfery.info

Widzew Łódź ma za sobą całkiem udany sezon, który już na trzy kolejki przed końcem udało się zwieńczyć utrzymaniem na szczeblu Ekstraklasy. Kto wie, czy latem nie dojdzie do przetasowań w zespole, a co za tym idzie, odejściem jednego z czołowych graczy. To może być rekord sprzedażowy.

Widzew Łódź to beniaminek Ekstraklasy, który ma za sobą bardzo dobrą rundę jesienną i gorszą wiosnę. Mimo to już na trzy kolejki przed końcem podopieczni Janusza Niedźwiedzia zdołali zapewnić sobie pozostanie w lidze na kolejny sezon.

Dobra postawa jeszcze w 2022 roku poskutkowała tym, że zimą zainteresowanie zawodnikami czterokrotnego mistrza Polski, było naprawdę spore.

Dużym transakcją sprzyja jednak przede wszystkim lato i kto wie, czy wtedy nie padnie ponad 20-letni rekord sprzedażowy, który od 1999 roku należy do Artura Wichniarka.

Wówczas nieoficjalnie zapłacono za atakującego półtora miliona euro.

Od tamtej pory Widzew nie sprzedawał już za takie pieniądze, choć z klubu odchodzili przecież tacy gracze, jak między innymi Bartłomiej Pawłowski, Marcin Robak czy Mariusz Stępiński.

Kto wie, czy po ponad dwóch dekadach w Łodzi nie doczekają się nareszcie nowego rekordu sprzedażowego, a kandydatów, by się do niego zbliżyć, jest co najmniej trzech.

Pierwszy z nich to golkiper Henrich Ravas, za którego już zimą były ciekawe propozycje, ale wtedy weto postawił Widzew.

Do pewnego momentu wydawało się, że Słowak poszuka dla siebie zatrudnienia w innej drużynie, bo jego kontrakt miał wygasnąć 30 czerwca 2023 roku. Strony jednak ostatecznie się dogadały i Widzew może na tym graczu dobrze zarobić. W tym przypadku pęknąć może bariera półtora miliona euro.

Drugim z piłkarzy o potencjale sprzedażowym wydaje się Ernest Terpiłowski.

21-latek trafił do czterokrotnego mistrza kraju w lutym 2022 roku i od tamtej pory bardzo się rozwinął. Podobnie, jak i w przypadku samego Widzewa, dla zawodnika nieco lepsza była jesień. To właśnie po tym okresie łączono go z przeprowadzką do Włoch, ale zabrakło konkretów.

Ofensywny pomocnik to niewątpliwie ktoś, kto piłkarsko stale rośnie i możliwe, że za jakiś czas będzie można na nim dobrze zarobić.

Widzew może jeszcze całkiem nieźle zarobić na Jordim Sánchezie. Ten rosły napastnik jeszcze kilka miesięcy temu wzbudzał zainteresowanie Rakowa Częstochowa, ale wówczas beniaminek oczekiwał za niego półtora miliona euro.

Mając na uwadze jego wygasający 30 czerwca 2024 roku kontrakt, może dojść do wniosku, że latem - o ile odejdzie - to za mniejszą kwotę. Chyba że przedłuży umowę, a wtedy wartość z marszu wzrośnie.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] OFICJALNIE: Współtwórca Whoscored z historycznym awansem. To kumpel Roberta Lewandowskiego OFICJALNIE: Współtwórca Whoscored z historycznym awansem. To kumpel Roberta Lewandowskiego Leonardo Spinazzola odchodzi z AS Romy Leonardo Spinazzola odchodzi z AS Romy Aleksander Bobek trafi pod skrzydła Cesca Fàbregasa?! Aleksander Bobek trafi pod skrzydła Cesca Fàbregasa?! OFICJALNIE: Czas pożegnań u mistrza Polski. Trzech piłkarzy odchodzi z Jagiellonii Białystok OFICJALNIE: Czas pożegnań u mistrza Polski. Trzech piłkarzy odchodzi z Jagiellonii Białystok OFICJALNIE: Edinson Cavani zakończył reprezentacyjną karierę OFICJALNIE: Edinson Cavani zakończył reprezentacyjną karierę Znamy pierwszego finalistę baraży o awans do Ekstraklasy. Bez karnych się nie obeszło Znamy pierwszego finalistę baraży o awans do Ekstraklasy. Bez karnych się nie obeszło Klub z Ekstraklasy chciał pozyskać Oliwiera Zycha, ale plan jest inny Klub z Ekstraklasy chciał pozyskać Oliwiera Zycha, ale plan jest inny

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy