Wieczysta Kraków w końcu liderem. Pod wodzą nowego trenera odzyskała rytm

Wieczysta Kraków objęła przodownictwo w stawce ekip ubiegających się o wywalczenie awansu do II ligi po zwycięstwie odniesionym na Chełmianką Chełm (1:0) w dziesiątej kolejce III ligi w grupie IV.

Ekipa z województwa małopolskiego przechodziła do tej pory poszczególne szczeble na krajowym podwórku bez większych kłopotów i po drodze seryjnie gromiła kolejnych przeciwników.

Duża w tym wszystkim zasługa takich sprowadzonych piłkarzy, jak Sławomir Peszko czy Radosław Majewski, do których sukcesywnie dołączyli później Patrik Mišák, Thibault Moulin, Maciej Jankowski, Daniel Hoyo-Kowalski, Paweł Koncewicz-Żyłka, Denys Faworow, Błażej Augustyn, Michał Mak czy ostatnio Manu Torres.

Posiadanie w kadrze tych zawodników nie okazało się jednak wystarczające do tego, by na czwartym poziomie rozgrywkowym w kraju równie dobrze radzić sobie z napotykanymi rywalami.

W efekcie z pracą na stanowisku trenera Wieczystej Kraków pożegnał się Franciszek Smuda, którego miejsce zajął Dariusz Marzec, mający za sobą pełnioną rolę asystenta byłego selekcjonera w Górniku Łęczna oraz samodzielne prowadzenie KKS-u 1925 Kalisz, Stali Mielec i Arki Gdynia.

53-latek miał do tej pory okazję prowadzić „Żółto-Czarnych” w czterech spotkaniach. Żadne z nich nie zakończyło się porażką beniaminka III ligi, a ostatnie zwycięstwo w dziesiątej kolejce z Chełmianką Chełm (1:0) pozwoliło mu wysforować się w końcu na pozycję lidera.

Ekipa z województwa małopolskiego nie może jednak czuć się komfortowo na tym zaszczytnym miejscu, ponieważ tylko dzięki korzystniejszemu bilansowi bramkowemu (23:8) wyprzedza rezerwy Cracovii (24:10) i ŁKS Łagów (17:8), które mają równie duże aspiracje w kontekście wskoczenia na szczebel wyżej w piłkarskiej hierarchii w Polsce.