Wielki powrót Javiego Martíneza?!

Javi Martínez był związany z Bayernem Monachium od sierpnia 2012 roku. Wtedy to Niemcy pozyskali go z Athleticu Bilbao za 40 milionów euro.

Od tamtej pory Hiszpan stał się jedną z ważniejszych postaci swojej drużyny. Kolejni trenerzy nie bali się na niego stawiać, a ten odpłacał im się, co najmniej solidnymi występami.

Teraz jednak jego przygoda z „Bawarczykami” dobiega końca, bo jego obowiązujący do 30 czerwca 2021 roku kontrakt, nie został przedłużony. To powoduje, że doświadczonego pomocnika ustawiła się kolejka chętnych.

Jedną z opcji, która pojawiła się na horyzoncie, jest powrót do wspomnianego Athleticu. Zespół zlokalizowany w kraju Basków złożył w ostatnich dniach zawodnikowi ofertę kontraktu, który miałby obowiązywać do 30 czerwca 2023 roku.

Sam piłkarz jest do niej nastawiony raczej pozytywnie, ale ma też inne opcje. Co być może ważne, zdecydowanie korzystniejsze finansowo. Te pochodzą z kierunków nieco bardziej egzotycznych, bo chodzi o Australię, Azję, a także Major League Soccer.

32-latek nie podjął jeszcze w tej sprawie decyzji, ale nie zmienia to faktu, że jest to już trzecie podejście klubu z Bilbao, by namówić Martíneza na powrót. Ostatni raz działacze wspomnianej ekipy zabiegali o Hiszpana w zimie. Wtedy to jednak nie udało się dojść do konsensusu.

Teraz może być inaczej. Ogromnym zwolennikiem tego gracza jest trener „Rojiblancos”, a więc Marcelino. 55-latek widzi w tym piłkarzu nowego lidera środka pola dla swojej drużyny.

Przy okazji swojego dziewięcioletniego pobytu w Bayernie Monachium 32-latek rozegrał łącznie 268 spotkań. Strzelił w nich 14 bramek i zanotował 11 asyst.

Wspólnie z niemieckim potentatem sięgnął też między innymi po dwa triumfy w Lidze Mistrzów, dziewięć mistrzostw kraju i pięć pucharów.