Willian José gotowy do transferu. „Ciężko mi to zrozumieć”

29-letni napastnik do Realu Sociedad trafił w 2016 roku. Dla klubu z San Sebastian rozegrał 170 spotkań, w których udało mu się strzelić 62 i dołożyć do tego 15 asyst. Dobra forma z czasem przełożyła się na zainteresowanie ze strony czołowych, europejskich zespołów. Brazylijskiego napastnika chciała u siebie FC Barcelona i Manchester United.

„Czerwone Diabły” złożyły nawet ofertę. Willian José chciał przystać na warunki klubu z Old Trafford, ale cała transakcja została zablokowana przez Real Sociedad. 29-latek trafił później na Wyspy Brytyjskie, jednak nie była to drużyna z Manchesteru, a Wolverhampton, gdzie rozegrał łącznie 18 spotkań. W tym czasie strzelił jedną bramkę i dołożył do tego tyle samo asyst.

– Myślę, że nie potraktowali mnie odpowiednio. Oczekiwałem trochę więcej. Kiedy przedłużałem umowę, rozmawiałem z Roberto Olabe o kilku zainteresowanych drużynach z ligi hiszpańskiej i angielskiej. Powiedział mi wtedy, że jeśli zgłosi się po mnie zespół, który gra w Lidze Mistrzów, pozwoli mi odejść – stwierdził.

– Potem zainteresowanie przejawiała FC Barcelona, a do tego przyszła oferta z Manchesteru United. Uznałem, że jest to okazja, której nie mogę przegapić. Takie jest po prostu życie. Trzeba wykorzystywać nadarzające się szanse – powiedział.

– Sytuacja nie potoczyła się jednak dobrze. Dopiero w tym roku pozwolili mi odejść do Wolverhampton. Ciężko mi zrozumieć, dlaczego kilka miesięcy wcześniej nie chcieli mnie sprzedać za 23 miliony euro, a później mnie puścili. Piłkę nożną czasami ciężko jest zrozumieć – zakończył.

Willian José w przytoczonym wywiadzie odniósł się również do swojej przyszłości w barwach klubu z San Sebastian.

– Nie widzę swojej przyszłości w Realu Sociedad. Jestem tu pięć lat i potrzebuję czegoś nowego. Chcę się stąd wydostać. Ale oczywiście mam ważny kontrakt i nie wiem, co się stanie – zakończył.