Willian zaskoczył. Ciąg dalszy przygody w Premier League!

Od ponad dwóch tygodni Willian znajduje się bez klubu po wygaśnięciu kontraktu z Fulham. Wkrótce skrzydłowemu przyjdzie kontynuować występy w tym samym miejscu – zapewnił Fabrizio Romano.

W ostatnich dniach brytyjskie media zwiastowały przyszłość doświadczonego Brazylijczyka w innym klubie Premier League. Dogodną ofertę miało zaproponować Nottingham Forest. Początkowo piłkarz zgodził się na warunki kontraktu, przybył nawet na ośrodek treningowy, aby przygotowywać się do testów medycznych.

Atmosfera i otoczenie bardzo odpowiadały graczowi ofensywnej formacji, lecz koniec końców doszedł on do wniosku, że transfer w tym kierunku to nie jest dla niego odpowiedni. Finalnie odrzucił propozycję dwuletniej umowy, na mocy której zarabiałby więcej niż ostatnio w Londynie.

Względy ekonomiczne nie zadziałały na Williana jak magnes. Głównym priorytetem 70-krotnego reprezentanta „Canarinhos” było pozostanie w stolicy Anglii, gdzie może spokojnie żyć z rodziną. Po głębszym namyśle, jak zapowiedział wcześniej Romano, zawodnik przypieczętował parafką współpracę z „The Cottagers” na kolejny rok.

Tygodniówka 34-latka w minionych zmaganiach oscylowała w okolicach 50 tysięcy funtów (około 58 tysięcy euro). Fulham przekonało go do przedłużenia przygody niemal dwukrotną podwyżką.

Związany w przeszłości także z Chelsea i Arsenalem Willian chce też okazać dług wdzięczności trenerowi Marco Silvie, który dał mu szansę na przetestowanie swoich możliwości po niemiłym pobycie w Corinthians. Podczas przygody w ojczyźnie on i jego najbliżsi otrzymywali pogróżki od rozwścieczonych kibiców.

Statystyki prawonożnego piłkarza za zeszłą kampanię to pięć goli i sześć asyst w blisko 30 występach ligowych. Dzięki jego przebłyskom formy Fulham zajęło bardzo dobre miejsce w środku tabeli.