Wisła Kraków: Jak on to zrobił?! Bartosz Jaroch z golem kolejki, chociaż ta się dopiero rozpoczyna [WIDEO]

Ekipa spod Wawelu cały czas wierzy w awans do Ekstraklasy, który jej celem jest właściwie od końcówki poprzedniego sezonu, gdy piłkarze musieli pogodzić się ze spadkiem do I ligi.

Po niemrawym początku, w drugiej części rozgrywek zespół przywyknął do realiów panującym na drugim poziomie w Polsce i prezentuje się bardzo dobrze.

Dzisiaj zawodnicy Radosława Sobolewskiego mierzą się z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza.

Już w dziesiątej minucie prowadzenie Wiśle Kraków dał Miki Villar. Goście odpowiedzieli po dwunastu minutach, kiedy do siatki trafił Kacper Karasek.

Przed przerwą wynik nie uległ już zmianie, ale kwadrans po wznowieniu gry całą uwagę na siebie skierował Bartosz Jaroch.

Gdy zakotłowało się w polu karnym przyjezdnych, piłka wróciła przed pole karne. Na futbolówkę nabiegł wspomniany prawy defensor i huknął, ile sił w nogach. Chwilę potem bramkarz oglądał piłkę w lewym górnym rogu bramki. Był bowiem bez szans wobec atomowego strzału gracza „Białej Gwiazdy”.

Mecz zakończył wynikiem 2-1.

Co za gol ⭐ Bartosz Jaroch wyprowadza Wisłę Kraków na prowadzenie. Jest 2:1 ⚽

📺 Transmisja trwa w Polsat Sport pic.twitter.com/QW0YaxI1nw

— Polsat Sport (@polsatsport) May 12, 2023

Jaroch do Wisły przeniósł się latem 2022 roku z Resovii, podpisując umowę do 30 czerwca 2024 roku. Od razu jest jednym z kluczowych piłkarzy spadkowicza z Ekstraklasy, notując cztery bramki i cztery asysty w 30 meczach pierwszej ligi.

Wisła Kraków po meczu z Niecieczą wskoczyła na drugie miejsce w tabeli, co daje bezpośredni awans do Ekstraklasy. Ruch Chorzów, poprzedni wicelider, ma jednak przed sobą sobotnie spotkanie z Arką Gdynia.