Wisła Kraków plasuje się w tabeli na szesnastym miejscu i ma cztery punkty straty do plasującego się na bezpiecznym miejscu Zagłębia Lubin. Ekipa spod Wawelu strzelił w rundzie wiosennej najmniej goli w lidze - wspólnie ze Śląskiem Wrocław - dlatego też fani zaczęli domagać się pozyskania nowego napastnika.
Pojawiła się zresztą we wtorek informacja o zainteresowaniu „Białej Gwiazdy” osobą Fernando z Szachtara Donieck. Ze względu na agresję Rosji w stosunku do Ukrainy, możliwe jest pozyskiwanie zawodników z obu tych państw do 7 kwietnia.
Czy 22-latek, za którego kilka lat temu płacono pięć i pół miliona euro, rzeczywiście zasili Wisłę? Głos w sprawie postanowił zabrać jeden z właścicieli klubu Jarosław Królewski.
W odpowiedzi na jeden z tweetów w kwestii pozyskania wspomnianego Brazylijczyka stwierdził on krótko, że temat po prostu nie istnieje. Nie wiadomo jednak, czy pod Wawelem sięgną po kogoś jeszcze, czy też kadra została już zamknięta.
Nie ma tematu.
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) March 22, 2022
Wisła Kraków przebywa obecnie na obozie przygotowawczym w Woli Chorzelowskiej.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
