Wisła Kraków znakomicie rozpoczęła zmagania w rundzie wiosennej. Zespół, za którego wyniki odpowiada Radosław Sobolewski, najpierw pokonał Resovię i Arkę Gdynia, a w piątkowy wieczór uporał się jeszcze z Odrą Opole (2-1).
Dzięki temu „Biała Gwiazda” przynajmniej na razie awansowała w tabeli na solidne szóste miejsce, które daje gwarancję gry w barażach.
Bohaterem rywalizacji przeciwko Odrze był Luis Fernández. Hiszpan najpierw nie wykorzystał rzutu karnego, ale później było go stać na dwa trafienie, które dały zespołowi komplet punktów.
- Po tym meczu musimy pogratulować nie tylko drużynie, ale całemu sztabowi. W przerwie pokazali nam pewne obrazy, pokazali jasno, co trzeba poprawić. Pokazywali nam, że musimy grać na bokach szybciej, dwóch na jednego, grać wiele krzyżowych podań. I gole padły właśnie po takich akcjach. To dla nas bardzo ważne, że trener nam pomógł, pokazał, co mamy zrobić - stwierdził.
Na słowa otuchy zasłużył też sobie jeden z kolegów Fernándeza, Álex Mula.
- Mula to bardzo dobry piłkarz. Potrzebujemy go bardzo. Nie miał szczęścia, bo miał kontuzję na początku sezonu. Teraz wrócił i bardzo się cieszymy, że możemy grać razem. Ja szczególnie, bo wiem, że to bardzo dobry piłkarz i cieszę się, że ma szansę się pokazać z dobrej strony. W tym meczu zagrał naprawdę bardzo dobrze - dodał.
Cały wywiad Luisa Fernándeza dla „Gazety Krakowskiej” można przeczytać w tym miejscu.
Swój kolejny mecz Wisła Kraków rozegra już za tydzień, a rywalem będzie GKS Katowice.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
