Pojedynek „Białej Gwiazdy” z „Nafciarzami” należał do niezwykle emocjonujących i zakończył się wygraną zespołu gości po golu strzelonym w 101. minucie z rzutu karnego podyktowanego z uwagi na nieodpowiedzialne zachowanie Elvisa Manu.
Zespół Wisły Płock nie ukrywał wielkiej radości po zdobyciu zwycięskiej bramki przez Mateusza Szwocha pod trybuną zajmowaną przez najzagorzalszych fanów gospodarzy, co spotkało się z ich stanowczą reakcją i rzucaniem na murawę różnych przedmiotów.
Zachowanie graczy Pavola Staňo nie spodobało się też zawodnikom Wisły Kraków. Spośród nich najbardziej emocjonalnie na zaistniałej zdarzenie zareagował Luis Fernández, który dopuścił się uderzenia Damiana Michalskiego.
Wybryk hiszpańskiego napastnika został uchwycony na upublicznionym nagraniu przez dziennikarza Mateusza Migę, co od razu rozpoczęło w mediach falę spekulacji na temat możliwego zawieszenia 28-latka nawet do zakończenia rozgrywek.
Ofensywny piłkarz nie mógł sobie w zaistniałej sytuacji pozwolić na bierne czekanie na wymierzoną mu karę i przeprosił zaatakowanego rywala.
„Luis Fernández przeprosił Damiana Michalskiego za incydent, który miał miejsce po meczu #WISWPŁ. Zawodnik Nafciarzy temat uważa za zamknięty, a dodatkowo napastnik Białej Gwiazdy zadeklarował się wpłacić ustaloną kwotę na cel charytatywny, jakim jest leczenie małego Antosia” - poinformowała Karolina Biedrzycka, rzecznik prasowy krakowskiego zespołu.
Na razie trudno wyrokować, czy gest Hiszpana sprawi, że uniknie jakichkolwiek sankcji lub zostanie potraktowany łagodnie przez Komisję Ligi.
Luis Fernández przeprosił Damiana Michalskiego za incydent, który miał miejsce po meczu #WISWPŁ. Zawodnik Nafciarzy temat uważa za zamknięty, a dodatkowo napastnik Białej Gwiazdy zadeklarował się wpłacić ustaloną kwotę na cel charytatywny, jakim jest leczenie małego Antosia.
— Karolina Biedrzycka (@KarolinKawula) April 26, 2022
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
