Wojciech Kowalczyk zadrwił z klubu Ekstraklasy. „Coraz bliżej”

ŁKS Łódź to beniaminek Ekstraklasy, który przed sezonem mierzył w utrzymanie.

Na razie jednak ekipa ta spisuje się poniżej oczekiwań i zamyka tabelę najwyższego szczebla rozgrywkowego w kraju. Z tego w październiku z klubu wyleciał dotychczasowy trener, Kazimierz Moskal.

Zastąpił go Piotr Stokowiec i liczono, że wyciągnie zespół z dołka.

51-latek pomimo tego, że poprowadził beniaminka już w sześciu meczach, to nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa.

Co więcej, tylko raz ŁKS Łódź nie schodził z placu gry pokonany, a sytuacja miała miejsce 11 listopada przeciwko Piastowi Gliwice (3-3).

Wierzono, że tamten remis będzie podwalinami pod coś więcej.

W piątek beniaminek mierzył się jednak z Zagłębiem Lubin i przegrał to starcie 0-2.

Zaraz po rywalizacji z ekipy Piotra Stokowca zadrwił na Twitterze Wojciech Kowalczyk.

„Kazimierz Moskal coraz bliżej ŁKS-u” - napisał były reprezentant Polski.

Jest to podyktowane faktem, że zwolnienie legendy Wisły Kraków wywołało falę krytyki. Wielu bowiem nie potrafiło zrozumieć, dlaczego odprawiono z kwitkiem ojca sukcesu zespołu o wątpliwej jakości sportowej.

Kazimierz Moskal coraz bliżej ŁKS-u.

— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) November 24, 2023