Wychowanek Realu Madryt zdał test. Teraz może wrócić do klubu

Kontuzja Davida Alaby sprawiła, że „Królewscy” zaczęli zastanawiać się nad wzmocnieniem środka obrony. Pojawiły się też pierwsze kandydatury.

Hiszpanie chcieliby postawić na perspektywicznego zawodnika lub kogoś z dużym doświadczeniem. W tym drugim przypadku musiałaby to być okazja rynkowa.

Lider LaLigi rozważa wszystkie opcje, włącznie z powrotem wypożyczonego do Deportivo Alavés wychowanka. To pożądane przez Florentino Péreza rozwiązanie.

Podczas trwającego sezonu Rafa Marín zbiera pozytywne opinie, a Carlo Ancelotti nie miałby nic przeciwko jego włączeniu do kadry od stycznia. Kłopot w tym, że kluby nie uzgodniły warunków ewentualnego skrócenia wypożyczenia.

„AS” donosi, że relacje obu ekip są znakomite, dlatego możliwe jest wypracowanie stosownego porozumienia, przy czym na razie madrytczycy niczego nie przesądzają.

Największy test 21-latek już zdał. W ubiegły czwartek stanął naprzeciw swojej byłej drużynie i pokazał się z dobrej strony, grając twardo oraz zdecydowanie. To cechy, których „Carletto” pożąda od swoich defensorów.

Angaż stopera podczas nachodzącego okna transferowego jest tym bardziej prawdopodobny, że w ostatnim spotkaniu czerwoną kartkę obejrzał Nacho Fernández.

Marín jak dotąd rozegrał 16 spotkań i są to pierwsze występy reprezentanta Hiszpanii U-21 na seniorskim poziomie.