Wystarczyło wyeliminować United. Zawodnik Sevilli na celowniku Barcelony i Realu

Zgodnie z informacjami hiszpańskich dziennikarzy, Clément Lenglet znalazł się na celowniku Realu Madryt oraz Barcelony.

Francuski obrońca zbiera w aktualnym sezonie bardzo dobre recenzje za swoją grę dla Sevilli i już zainteresowała się nim FC Barcelona. Zawodnika w po przerwie letniej w swoim zespole z chęcią zobaczyłby także Zinedine Zidane. Jak poinformowano w hiszpańskich mediach, Lenglet posiada w swoim kontrakcie z zespołem z Sewilli klauzulę odejścia w wysokości 30 milionów euro.

Zidane zamierza wzmocnić środek defensywy, który został osłabiony w momencie odejścia z klubu Pepe. Portugalczyk nie został właściwie zastąpiony i do dziś luka w składzie po jego odejściu pozostaje wyraźnie zauważalna. W Madrycie uważają, że Vallejo nie jest jeszcze gotowy do gry na tak wysokim poziomie i może go w kadrze zastąpić Lenglet, który ma na koncie między innymi bardzo dobre spotkanie z Manchesterem United.

W przypadku Barcelony uważa się, że 22-latek może zastąpić Yerry’ego Minę, który prawdopodobnie odejdzie na wypożyczenie. Kolumbijczyk nie jest gotowy do gry na najwyższym poziomie i nie posiada paszportu Unii Europejskiej, dlatego jego zatrzymywanie na Camp Nou jest nieopłacalne.

Latem do „Dumy Katalonii” trafi prawdopodobnie Arthur, który będzie czwartym cudzoziemcem w zespole. Pozostałymi trzema są Paulinho, Coutinho oraz właśnie Mina, więc najbardziej prawdopodobne wydaje się odejście tego ostatniego.