Hiszpan wierzył, że z nim na ławce „Blaugrana” może odzyskać dawny blask i po zdobyciu mistrzostwa kraju rozpoczął prace nad osiągnięciem sukcesu w europejskich pucharach.
Mimo przebrnięcia przez fazę grupową oraz awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, grudniowe i styczniowe wyniki sprawiły, że opiekun zespołu nabrał wątpliwości.
W tym czasie FC Barcelona przegrała z Royal Antwerp, Athletikiem, Villarrealem, a także uległa Realowi Madryt i straciła w ten sposób szanse na wygranie Superpucharu Hiszpanii.
Koniec końców Xavi doszedł do wniosku, że będzie to jego ostatni sezon na Camp Nou. Po przekazaniu decyzji Joanowi Laporcie wyszedł oficjalny komunikat.
Zawodnicy byli załamani, ale paradoksalnie ta sytuacja podziałała na nich w sposób motywujący. Od dwunastu meczów nie przegrali, a sposób na nich znalazło dopiero Paris Saint-Germain.
Prezydent „Dumy Katalonii” chciałby przekonać 44-latka do zmiany decyzji, lecz coraz więcej wskazuje na to, że nic z tego. Były reprezentant „La Furia Roja” podtrzymuje bowiem zdanie, że jego czas dobiega końca.
Fakt, że od lata Xavi będzie dostępny, nie przeszedł niezauważony.
Jak donosi „Sport”, chrapkę na niego ma Ajax. Co więcej, Holendrzy już rozpoczęli pierwsze rozmowy.
Pierwotny plan zakładał roczny odpoczynek, jednak pojawienie się oferty z Amsterdamu może sprawić, że ostatecznie dojdzie do jego modyfikacji.
Nie bez znaczenia jest fakt, iż „Synowie Bogów” wyznają podobną filozofię, co przedstawiciel LaLigi, i również opierają zespół na wychowankach.
Ekipa z Amsterdam ArenA po raz ostatni wygrała Eredivisie w 2022 roku. Wtedy też grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jej położenie miałby poprawić właśnie Mistrz Kataru z kampanii 2020/2021.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
