Lewy obrońca został dzisiaj zauważony na madryckim lotnisku. Zrodziło to oczywiście wiele pytań, lecz sam Coentrão zachowywał się bardzo dziwnie. Nie udzielał klarownych odpowiedzi i nie wyjaśnił, dlaczego opuścił "Królewskich".
- Jestem zdrowy. Czy zagram w meczu Superpucharu Europy? Tak, zobaczymy - wypowiedział się piłkarz zapytany o mecz z Sevillą.
W całej sytuacji nie należy jednak dopatrywać się spraw transferowych. Media hiszpańskie donoszą, iż zawodnik dostał zgodę od klubu na powrót do domu w związku ze zbliżającymi się narodzinami potomka.
Zamieszanie w sprawie Coentrão
fot. Transfery.info
Fábio Coentrão niespodziewanie opuścił przedsezonowe przygotowania Realu Madryt w Stanach Zjednoczonych.