Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że obrońca Zagłębia
Lubin trafi do Sampdorii. Informacje o zbliżających się
przenosinach do Włoch 23-latka podał Samuel Szczygielski z Weszło.
Wiadomo już jednak, że dwukrotny reprezentant Polski nie trafi do
Genui, a przynajmniej nie w najbliższym czasie.
„Sprawa
Jarka Jacha. W piątek rano Zagłębie leci na obóz, na razie „biletu” dla Jacha nie ma. Konkret przedstawiło
Ingolstadt, sprawę przeciąga Crystal Palace, co denerwuje już ZL i
piłkarza. Temat Sampy nieaktualny. Do piątku się wyjaśni, obecny
plan to testy med. w Niemczech” - napisał w środę Szczygielski
na Twitterze.
O coraz bardziej prawdopodobnej przeprowadzce
Jacha do Niemiec poinformował również Tomasz Włodarczyk z
„Przeglądu Sportowego”. „Słyszę, że Jarosław Jach jedyną
poważną ofertę ma z niemieckiego 2-ligowca Ingolstadt i to tam
najprawdopodobniej trafi” - napisał.
Ingolstadt, które w
poprzednim sezonie rywalizowało jeszcze w Bundeslidze, obecnie
zajmuje czwarte miejsce na drugim niemieckim szczeblu. Do trzeciej
lokaty, która gwarantuje baraże o awans, traci pięć punktów.
Jeśli chodzi o Jacha, trafił on do Zagłębia w 2013 roku.
Jego bilans z rozgrywek 2017/2018 to 17 występów i jedno trafienie
w Ekstraklasie.
Zamieszanie z transferem Jacha. Jednak inny kierunek!
fot. Transfery.info
Wszystko wskazuje na to, że nowym klubem Jarosława Jacha będzie FC Ingolstadt 04.