Zaskakujący kandydat na trenera Chelsea. W Europie jeszcze nie pracował

Marcelo Gallardo to kolejna postać łączona z objęciem Chelsea po sezonie. Zarząd „The Blues” odbył już pierwsze rozmowy z Argentyńczykiem, który przebywa obecnie na bezrobociu - informuje TyC Sports.

Ku zaskoczeniu wielu Chelsea na stanowisko pierwszego trenera powołała Franka Lamparda. Legenda klubu ze Stamford Bridge zgodziła się przyjąć ofertę, zakładającą współpracę do końca bieżącej kampanii. Do tego momentu na Fulham Road będą trwały poszukiwania nowego szkoleniowca, którego celem będzie przywrócenie londyńskiej ekipie dawnego blasku.

Jak łatwo się domyślać, działacze sześciokrotnego mistrza Anglii rozważają kilka kandydatur. Ostatnie doniesienia medialne sugerują, że skontaktowali się z José Mourinho i Carlo Ancelottim. Oczywiście, jedną z opcji pozostaje nadal Julian Nagelsmann, który od początku zaznaczał, że chciałby wrócić do pracy dopiero latem.

Lista potencjalnych długoterminowych następców Lamparda ma być długa. Jak przekonuje TyC Sports, znajdziemy na niej między innymi nazwisko Marcelo Gallardo.

Argentyńczyk już od dłuższego czasu łączony jest z zatrudnieniem w europejskim klubie. W przeszłości zabiegały o niego ekipy z LaLigi czy właśnie Premier League, lecz nigdy w jego stronę nie zwróciła się tak duża marka, jak Chelsea.

Warsztat trenerski 47-latka jest niezwykle ceniony w Ameryce Południowej. Były piłkarz Paris Saint-Germain czy AS Monaco przez osiem lat prowadził River Plate, z którym sięgnął po dziewięć trofeów, stając się najbardziej utytułowanym szkoleniowcem w historii argentyńskiego giganta.

Oficjele zespołu z zachodniej części angielskiej stolicy mieli odbyć już wstępną rozmowę z Gallardo.