Zawodnik Lecha Poznań w fantastycznej formie. Przed nim życiowa szansa

Lech Poznań nadal wiąże nadzieje z Filipem Szymczakiem. Napastnik wysłał mocny sygnał podczas okresu przygotowawczego, zapowiadając walkę o pierwszy skład.

Filip Szymczak to następny obiecujący „produkt” akademii Lecha Poznań. Na podstawie dobrej formy wróżono mu rekordowy transfer do jednego z europejskich klubów. Zainteresowanie jego usługami wykazywał Anderlecht, który oferował ponad cztery miliony euro.

Od tego czasu kariera 21-latka zahamowała.

Ten sezon miał być dla napastnika swoistym przełomem. Z powodu nawracających problemów Mikaela Ishaka otrzymywał sporo szans, choć głównie z ławki rezerwowych. Okazji z pewnością nie wykorzystał - w 21 spotkaniach zaledwie dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Szymczak z chłodną głową przygotowywał się do nadchodzącej rundy jesiennej. Na trenerze Mariuszu Rumaku wywarł spore wrażenie.

Młodzieżowy reprezentant kraju zanotował najpierw dublet w starciu z NK Maribor, a następnie ustrzelił hat-tricka przeciwko Wiśle Płock. Mocniejszego sygnału nie mógł wysłać.

Mimo początkowych zapewnień Lecha Poznań, Ishak boryka się obecnie z urazem żeber i nie wiadomo, kiedy będzie gotowy do gry. Dla Szymczaka to świetna okazja.

Mariusz Rumak tuż po powrocie na ławkę trenerską zadeklarował, że chciałby odbudować 21-latka. Taką samą misję postawił sobie wobec Afonso Sousy, ale tu sprawa wygląda na bardziej skomplikowaną.

Przy Bułgarskiej trzymają kciuki za Szymczaka. Przy problemach kadrowych jego świetna forma może okazać się zbawienna. Nie bez znaczenia jest również potencjał sprzedażowy urodzonego w 2002 roku zawodnika.

Ostatni sparing przed startem rundy wiosennej za nami 🔚 Wygrywamy z @WislaPlockSA 4:0, a gole dla Kolejorza strzelili:

⚽️⚽️⚽️ Filip Szymczak
⚽️ Kristoffer Velde

Za tydzień widzimy się na Enea Stadionie na meczu #LPOZAG ⚔️ pic.twitter.com/z56oMQpA7q
— Lech Poznań (@LechPoznan) February 3, 2024