Model holenderski w polskim wykonaniu okazał się niewypałem i znacząco nadwyrężył budżet Wisły Kraków. Cięcie kosztów, a tym samym kolejną przebudowę zespołu, powierzono nowemu-staremu dyrektorowi Jackowi Bednarzowi. Przyjrzyjmy się obecnej sytuacji kadrowej „Białej Gwiazdy” z bliska.
Fortuna toczy się kołem, kto dziś górą, jutro dołem
Patryk Małecki miał być w Wiśle skreślony raz na zawsze. Zawieszony zimą przez ówczesnego dyrektora Bogdana Basałaja za krnąbrne zachowanie udał się na testy do angielskiego Middlesbrough. Sytuacja zmieniła się wraz z przyjściem Probierza i Bednarza. Ten pierwszy postanowił dać mu szansę – jednak wychowanek Wisły dostawał głównie szansę w końcówkach spotkań. Dzisiaj 23-latek jest o krok do wypożyczenia do Eskisehirsporu. Turecki klub ma wypożyczyć Małeckiego na rok za kwotę w granicach 700 tys. euro. Dodatkowo ma zapewnić sobie opcję pierwokupu oscylującego w graniach 1,3 mln euro. Warunkiem powodzenia transferu mają być pomyślne przejście testów medycznych przez zawodnika oraz zapewnienie odpowiednich gwarancji bankowych na zabezpieczenia funduszy z tytułu wypożyczenia dla Wisły.
Choć informacje o przedłużeniu kontraktów z Radosławem Sobolewskim i Sergiejem Pareiką nie zostały jeszcze oficjalniepotwierdzone to wydają się być na ostatniej prostej. W niedawnej konferencji prasowej Jacek Bednarz przyznał, że na dniach można spodziewać stosownego komunikatu w tej sprawie.
Na tą chwilę nie ma opcji transferu Maora Meliksona do zagranicznego klubu. Szefostwo Wisły odcięło się od spekulacji Izraelczyka i jego menadżera. Wokół 27-latka chcą w Krakowie zbudować nową drużynę i sam zainteresowany uzyska zgodę na zmianę klubu tylko w przypadku poważnej oferty.
Tym panom dziękujemy
Wisły nie stać było na zatrzymanie trójki wypożyczonych graczy: Davida Bitona, Gervasio Nuneza i Juniora Diaza. Izraelczyk nie wrócił jednak do Chareloi, tylko od razu został z niego wykupiony przez belgijski Standard Liege. Wypożyczony był także Łukasz Rojewski, który nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań i po jednej rundzie wrócił do Warty Poznań.
Z Wisłą żegnają się ponadto zawodnicy, którym wygasły kontrakty, tj. Filip Kurto, Michael Lamey, Dragan Paljić i Tomas Jirsak. Młody bramkarz postanowił spróbować swoich sił w Rodzie Kerkrade,z którą podpisał 2-letnią umowę. Tomas Jirsak jako jedyny z wyżej wymienionych zawodników otrzymał propozycję nowego kontraktu. Nie przyjął jej jednak i po 5 latach spędzonych w Krakowie stał się wolnym zawodnikiem.
Z Kew Jaliensem próbowano polubownie rozwiązać kontrakt, jednak Holender nie przystał na taką możliwość i rozpoczął przygotowania do nowego sezonu z resztą graczy „Białej Gwiazdy”. Nie wykluczone jednak, iż na dniach uda się go wytransferować do jego rodzimej ligi – chęć pozyskania doświadczonego obrońcy przejawiał bowiem Heracles Almelo.
Nowe twarze na Reymonta
Celem łatania dziur kadrowych powstałych po odejściu wyżej wymienionych zawodników postanowiono w pierwszej kolejności zatrudnić znanego krakowskiej publiczności Arkadiusza Głowackiego. Przez najbliżej dwa lata stanowić ma panaceum na dolegliwości Wisły związane z obroną. Z wypożyczeń powracają natomiast skrajny obrońca Łukasz Burliga (Ruch Chorzów) i pomocnik Michał Chrapek (Kolejarz Stróże).
W przyszłym sezonie w barwach Wisły zobaczymy ponadto dwóch nowych napastników. Rommell Quioto przekonał do siebie trenera Michała Probierza i wkrótce ma być oficjalnie ogłoszony zawodnikiem Wisły. Finalizacja tego transferu jest już na ostatniej prostej, do uzgodnienia została jeszcze tylko kwestia dotycząca płatności. Drugim snajperem, co w owym przypadku zakrawa o sarkazm, jest Daniel Sikorski. Rozwiązał on niedawno kontrakt z Polonią Warszawa i związał się rocznym kontraktem z „Białą Gwiazdą”. Miniony sezon był fatalny w wykonaniu byłego reprezentanta młodzieżówek austriackich – w 15 spotkaniach nie udało mu się zanotować żadnego trafienia.
Trwają negocjacje z zawodnikiem, który rozwiąże wiślacki problem z obsadą lewej strony defensywy. Wisła bowiem już od wielu lat gra bez nominalnego lewego obrońcy – w minionych latach występowali na tej pozycji głównie przekwalifikowani pomocnicy. W kuluarach mówi się, że obrońcą, z którym toczone są rozmowy jest Dudu Paraiba. Jeśli Wiśle nie uda się dojśc do konsensusu z Brazylijczykiem rozpatrywana ma być kandydatura Tomasza Lisowskiego z Korony Kielce.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
