Spekulacje na temat przyszłości Chorwata trwają właściwie od początku sezonu. Doświadczony piłkarz stracił bowiem miejsce w składzie i najczęściej oglądamy go w podstawowym składzie w spotkaniach o mniejszej randze, jak ostatnia potyczka z Granadą.
W pewnej chwili wydawało się, że rozstanie jest przesądzone, ale występy na wysokim poziomie pokazały, że „Lukita” nadal może być przydatny i dodatkowo zyskać na znaczeniu, gdy drużynę opuści na przykład niezadowolony ze swojej roli Dani Ceballos.
Sytuacja Niemca jest nieco inna. On nadal ma miejsce w wyjściowej jedenastce i mało tego, prezentuje znakomitą formę, co zaowocowało powrotem do reprezentacji narodowej.
Z tego powodu nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza, jak przedłużenie współpracy z 34-latkiem.
Jak informuje „Marca”, w rzeczywistości musimy uzbroić się w cierpliwość. Decyzje w przypadku obu graczy zapadną dopiero po finale Ligi Mistrzów, który został zaplanowany na pierwszego czerwca. Wydarzyć może się właściwie wszystko.
Dużo zależy od tego, jakim wynikiem skończy się potyczka z Borussią Dortmund.
Luka Modrić i Toni Kroos mają na swoim koncie po pięć triumfów w Lidze Mistrzów. Sześć pucharów zdobył legendarny Paco Gento, co jest absolutnym rekordem.
Ewentualna wygrana może zadecydować o tym, że w przypadku przynajmniej jednego z nich czas usunąć się w cień i cieszyć się chwilą wielkiej chwały.