Biblioteka Transfery.info (7): Legenda ze skazą – „Moje życie, moja historia” Ryana Giggsa

Biblioteka Transfery.info (7): Legenda ze skazą – „Moje życie, moja historia” Ryana Giggsa fot. Transfery.info
Adam Flamma
Adam Flamma
Źródło: Transfery.info

Kiedy mówisz Manchester United, myślisz z reguły: sir Alex Ferguson i Ryan Giggs. Obaj panowie to legendy „Czerwonych diabłów”, którzy zmienili oblicze brytyjskiego futbolu. Wiele ciekawostek z bogatej kariery ten drugi zawarł w biografii.

Ta książka mogła by być śmiertelnie nudna. Same sukcesy. Wiadomo, Ryan Giggs to najlepszy piłkarz wszech czasów MU, tytułów mistrza Anglii, Pucharów Anglii i innych trofeów ma tyle, że aż ciężko uwierzyć, iż Walijczykowi chce się jeszcze biegać. A za niewiele ponad pół roku skończy przecież czterdzieści lat. Opisy sukcesów, walki i determinacji – tego nie brakuje w autobiografii Giggsy’ego, tak samo jak ciekawostek (zwłaszcza dotyczących reprezentacji Walii), które powodują, iż tę książkę warto przeczytać. Mimo wszystko chwilami można odnieść wrażenie, że skrzydłowy pokazuje sam siebie jako kogoś skazanego na sukces i wręcz rycerza bez skazy. Praca, futbol i rodzina. Po prostu ideał.

„Arise, sir Ryan!” powinna powiedzieć angielska królowa po przeczytaniu tej książki. Ale wszyscy wiemy, że nie powie. Bo niedługo po publikacji książki wyszła na jaw skandaliczna prawda o życiu Ryana Giggsa – jego romans z Imogen Thomas, brytyjską gwiazdką „Big Brothera” oraz nieudolne próby zatuszowania tego w mediach, a także wieloletni romans z żoną własnego brata. Ta skaza na wizerunku Ryana Giggsa z pewnością nie pozwoli mu nigdy otrzymać podobno upragnionego tytułu szlacheckiego.

Przede wszystkim dlatego książkę Giggsa czyta się z przymrużeniem oka. Jego zapewnienia o miłości do żony, dzieci itd. – gdyby skupiać się tylko na tym, można zapewnienia Walijczyka włożyć między bajki. Na szczęście to przede wszystkim opowieść o piłkarzu, o facecie, który całe życie oddał temu, co umie najlepiej. Kopaniu piłki. I to na najwyższym poziomie.

Czy warto? Czy sięgnięcie po autobiografię Walijczyka ma sens? Oczywiście, dla każdego fana futbolu ma. Bo dla nich Giggsy nie jest bezradnym i nieporadnym facetem, który zdradza zonę i próbuje ratować własny tyłek. Nie jest też wyrodnym synem i bratem, który poza futbolem nie ma rodzinnego życia. Nie, dla fanów piłki kopanej Ryan Giggs to idol i symbol oddania i walki do końca. I niech tak zostanie.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Ángel Di María prowadzi rozmowy z nowym klubem Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie Dawid Szulczek: To najlepszy bramkarz w Ekstraklasie OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League OFICJALNIE: Manchester City sprzedał środkowego pomocnika do rywala z Premier League Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk zalegają Łotyszom blisko trzy miliony euro Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy