Christian Bolaños - (wkrótce) bezrobotny bohater Kostaryki

Christian Bolaños - (wkrótce) bezrobotny bohater Kostaryki fot. Transfery.info
Szymon Podstufka
Szymon Podstufka
Źródło: Transfery.info

We wczorajszym meczu Kostaryki z Urugwajem, ekipa ze strefy CONCACAF zaskoczyła cały piłkarski świat. Jedną z wiodących postaci był Christian Bolaños, zawodnik FC Kopenhaga, wyróżniający się świetnie ułożoną prawą nogą.

Wspomniany Bolaños zaliczył asystę przy wyrównującym golu Oscara Duarte, znakomicie wykonując rzut wolny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że jakieś dwie minuty wcześniej bił stały fragment gry z podobnego miejsca na boisku. I skierował piłkę dokładnie w to samo miejsce, dokładnie do tego samego zawodnika. 
 
Wydaje się więc, że tak powtarzalny zawodnik powinien w każdym sezonie notować po kilkanaście asyst, niezależnie od ligi i drużyny, w jakiej gra. A nie. W FC Kopenhaga, a więc w bodaj najmocniejszym finansowo i kadrowo zespole ligi duńskiej, Bolaños zdobył tylko jedną asystę w trakcie całego sezonu. Jak to możliwe?
 
- Jego licznik asyst zatrzymał się na jednej dlatego, że w zespole z Kopenhagi jest dwóch znakomitych wykonawców stałych fragmentów gry - z lewej strony zwykle uderzał Szwed Pierre Bengtsson, natomiast z prawej - Duńczyk Lars Jacobsen. Dlatego też Bolaños nie dostawał zbyt wielu szans, co odbiło się na jego statystykach - mówi nam Joe Short, dziennikarz związany z FC Kopenhaga, a także Daily Express.
 
- Christian potrafi świetnie i precyzyjnie dostarczyć piłkę do kolegi - co wszyscy widzieliśmy wczoraj w meczu z Urugwajem. To zawsze ceniono w Kopenhadze. Jednakże w minionym sezonie miał problemy, by utrzymać miejsce w pierwszym składzie. Także dlatego, że nie pasował stylem. Ten zmienił się znacząco, Kopenhaga znacznie częściej gra środkiem, po ziemi, podczas gdy Bolaños najczęściej grał długie, crossowe piłki. 
 
I o ile wcześniej się to sprawdzało, a Kostarykanin notował choćby 10 asyst w sezonie 2011/2012, to faktycznie im bliżej chwili obecnej, tym trudniej mu było się przebić. Występy w barwach Kostaryki - szczególnie te tak udane, jak pojedynek z Urugwajem - są dla niego ostatnią szansą, by po Mistrzostwach znaleźć sobie miejsce, gdzie będzie grać i cieszyć oko kibiców dokładnymi piłkami ze stałych fragmentów gry. A nie tylko żony, swoimi - podobno seksownymi - pośladkami.
 
  "Christian Bolaños ma seksowny tyłek, twierdzi jego żona, Jazmin Salas"
 
- W Kopenhadze nie zdecydowano się przedłużyć z nim kontraktu i 30. czerwca będzie już wolnym zawodnikiem. Sądzę jednak, że znajdzie klub bez problemu - twierdzi Short.
 
Jedno jest pewne - ma dwa mecze na podbicie swojej wartości, a także zdobycie niezłej karty przetargowej w negocjacjach z potencjalnym nowym pracodawcą. Ale z żalem informujemy, że w polskiej lidze - nawet w jednym z najmocniejszych i najbogatszych klubów - reprezentanta Kostaryki nie zobaczymy. Jego roczne zarobki w Kopenhadze sięgały 2,8 miliona dolarów rocznie.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy