Czy Górnik uratuje marnujący się potencjał Gergela?

Zawodnicy z doświadczeniem w fazie grupowej Ligi Mistrzów rzadko trafiają do Polski, a kimś takim jest Roman Gergel, nowy nabytek zabrzańskiego Górnika. Z pomocą Simona Kostravy, eksperta Corgon Liga, zebraliśmy wszystko, co wiemy o Słowaku.

Przede wszystkim wątpliwości budziła jego pozycja na boisku, bo podczas gdy Transfermarkt informuje, że to boczny pomocnik, tymczasem inne źródła, że to raczej zawodnik grający z numerem 6, defensywny pomocnik. Kto jest bliżej prawdy?

- Nie rozumiem dlaczego niemiecki portal umieścił go na boku pomocy, to defensywny pomocnik, bez żadnych wątpliwości. Kilka razy z konieczności mógł być przesunięty na bok, ale jego naturalna pozycja, to środek pomocy - mówi nam Simon Kostrava z portalu Czechoslovakfootball.com.

Gergel wystąpił w 8 meczach młodzieżowej reprezentacji Słowacji, jednak mimo, że od tamtego czasu minęło już pięć lat, wciąż nie może doczekać się debiutu w dorosłej reprezentacji, mimo że gdy grał jeszcze w u21, wiązano z nim spore nadzieje. Powód? Duża rywalizacja na jego pozycji. - W kadrze grają Kucka i Pecovsky, świetni zawodnicy, którzy współpracują ze sobą już od dłuższego czasu. Gergel miał potencjał, by wskoczyć do kadry, jednak nie wykorzystał go w pełni i znacząco się od niej oddalił. Kto wie, czy nie zaprzepaścił swojej szansy raz na zawsze - twierdzi Kostrava.

Transfer do Zabrza to pierwsza próba gry poza granicami swojego kraju. 26-latek wchodzi właśnie w najlepszy wiek dla piłkarza, ale też dostaje ostatnią szansę, by jeszcze zwrócić na siebie uwagę poważniejszych klubów zagranicznych. I o ile na przejście do czołowej ekipy na przykład z Bundesligi nie ma już szans, o tyle duże pieniądze na wschodzie, czy 2. Bundesliga cały czas są na wyciągnięcie ręki.

- Nie chciałbym ferować wyroków, że Gergelowi się uda, bo wcześniej myślałem, że Tomas Majtan odniesie sukces w Polsce, a zupełnie mu nie wyszło. Jednego jestem pewien na sto procent - taka zmiana otoczenia dobrze zrobi Gergelowi, bo jego gra na Słowacji wyglądała na pozbawioną motywacji - mówi Kostrava. - W Polsce pewnie będzie mógł liczyć na realne pieniądze, bo tutaj na większą kasę liczyć nie mógł, może to mu pomoże na skupieniu się tylko i wyłącznie na piłce. Corgon Liga to wciąż rozgrywki z małym zainteresowaniem kibiców, z niewielkimi pieniędzmi i nie dziwcie się, że kogo by nie chciały wasze kluby, ten z chęcią przejdzie do Ekstraklasy. Dziesięć razy większa widownia, lepsza liga, lepsze pieniądze - oprócz zawodników Slovana, myślę że marzeniem każdego gracza występującego u nas jest transfer do takiej ligi, jak polska.

***

Dotychczasowe statystyki Gergela: