Twierdza Nieciecza padła. Koniec czarnej serii Korony!

Twierdza Nieciecza padła. Koniec czarnej serii Korony! fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Korona Kielce po sześciu porażkach z rzędu w końcu schodzi z boiska z kompletem punktów i to wywalczonych na terenie, który do tej pory nie został zdobyty przez żadną ekipę LOTTO Ekstraklasy.

Korona Kielce przyjechała do Niecieczy z zamiarem zdobycia choćby jednego punktu, który przed przerwą reprezentacyjną poprawiłby morale zespołu po sześciu przegranych spotkaniach z rzędu. Podopiecznych Sławomira Grzesika czekało jednak bardzo trudne zadanie, ponieważ Termalica w trwających rozgrywkach nie przegrała jeszcze ani jednego meczu przed własną publicznością.

Ten fakt nie był jedynym atutem popularnych „Słoników”, którzy w swojej kadrze mieli wiele osób związanych w przeszłości z „Żółto-Czerwonymi” – Pavola Stano, Krzysztofa Pilarza, Dariusza Trelę (poza składem), Vlastimira Jovanovicia czy trenera bramkarzy Mariusza Mucharskiego. Dla pierwszego z wymienionych zawodników to spotkanie miało jeszcze dodatkowy smaczek. Doświadczony Słowak rozgrywał swój 243. mecz na poziomie Ekstraklasy i tym samym stał się pod tym względem rekordzistą wśród obcokrajowców, wyprzedzając Aleksandara Vukovicia (swoją drogą też byłego gracza Korony).

Od pierwszego gwizdka sędziego było widać, że ekipie z Kielc bardzo zależy na tym, aby nie wrócić do domu znów na tarczy. Koroniarze byli bardzo uważni w defensywie i nie pozwalali na zbyt wiele gospodarzom, a do tego szukali swoich szans w ofensywie. Z gry nie potrafili jednak stworzyć zagrożenia pod bramką Termaliki, ale za to udało im się to przy pomocy stałego fragmentu. Miguel Palanca w 22. minucie posłał idealną piłkę w pole karne niecieczan, a tam najwyżej w górę wyskoczył Radek Dejmek i wyprowadził „Żółto-Czerwonych” na prowadzenie.

Gospodarze długo nie mogli otrząsnąć się po stracie gola, ale tuż przed przerwą zdołali doprowadzić do wyrównania. Znów kluczowym elementem okazało się dośrodkowanie, ale tym razem z gry. Z bocznego sektora kąśliwą piłkę na przedpole bramki Zbigniewa Małkowskiego posłał Patrik Misak, a tam sprytem wykazał się Jovanović i strzelił bramkę swojemu byłemu zespołowi.

Kielczanie nie podłamali się zbytnio tym faktem i było to widać po przerwie. Podopieczni Sławomira Grzesika dalej trzymali się swojego planu na to starcie i szybko mogli zostać za to nagrodzeni, kiedy to kompletnie niezrozumiałym zachowaniem we własnym polu karnym popisał się Dalibor Pleva. Słowak chwytem zapaśniczym obalił Serhiia Pylypchuka i arbiter bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do karnego podszedł Palanca i przegrał pojedynek z Krzysztofem Pilarzem.

Pleva mógł poczuć się uratowanym z poważnych tarapatów przez bramkarza, ale po chwili znów odcięło mu dopływ tlenu do mózgu, kiedy to w kompletnie niegroźnej sytuacji zatrzymał brutalnym faulem Pylypchuka. Sędzia w tym przypadku też nie miał żadnych wątpliwości i wyrzucił Słowaka z boiska.

Plan Czesława Michniewicza na ten pojedynek sypał się coraz bardziej. Korona na dodatek zamierzała szybko wykorzystać swoją przewagę i po kilkunastu minutach wyprowadziła dwa celne ciosy. Najpierw na listę strzelców wpisał się Pylypchuk, a potem Nabil Aankour. Obaj wykorzystali dośrodkowania z bocznych sektorów - pierwszy od Grzelaka, a drugi od Możdżenia.

„Żółto-Czerwoni” mimo wyjścia na dwubramkowe prowadzenie polowali na kolejne gole. Do końca spotkania nie udało im się już ani jednak wpakować futbolówki do siatki Pilarza. Z kolei Termalica w ostatnich minutach ruszyła do rozpaczliwych ataków, ale nie osiągnęła spodziewanego rezultatu.

Tym samym upadła ostatnia twierdza w bieżących rozgrywkach Ekstraklasy. Piłka jest nieprzewidywalna, ponieważ „Słoniki” potrafiły zatrzymać przed własną publicznością Lecha, Legię czy Jagiellonię, a polegli z najsłabiej grającą na wyjazdach Koroną, która na dodatek była pogrążona w głębokim kryzysie.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Korona Kielce 1:3 (1:1)
Bramki:
Jovanović (41’) - Dejmek (22’), Pylypchuk (68’), Aankour (75’)

Bruk-Bet Termalica: Pilarz [3] - Pleva [1], Putiwcew [2,5], Stano [2], Guilherme [2,5] - Kupczak [2], Jovanović [3,5], Guba [2,5] (68’ Gutkovskis [2,5]), Stefanik [2,5] (60’ Fryc [2,5]), Misak [3] (71’ Juhar [2,5]) - Gergel [2,5]

Korona: Małkowski [3,5] - Gabovs [3], Rymaniak [3], Dejmek [3,5], Grzelak [4] - Marković [3,5], Możdżeń [3,5], Pylypchuk [4] (89' Zając), Aankour [3,5], Palanca [3,5] - Przybyła [3] (90' Mokrzycki)

Żółte kartki: Pylypchuk, Gabovs
Czerwona kartka: Pleva (55’ - faul)

Sędzia: Jarosław Przybył [4,5]
Widzów: 3972

Plus meczu Transfery.info: Serhii Pylypchuk (Korona Kielce)

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Piłkarz Zagłębia Lubin imponuje na wiosnę [WIDEO]. Te liczby wyglądają naprawdę dobrze Piłkarz Zagłębia Lubin imponuje na wiosnę [WIDEO]. Te liczby wyglądają naprawdę dobrze Premier League: Składy na Tottenham - Arsenal [OFICJALNIE] Premier League: Składy na Tottenham - Arsenal [OFICJALNIE] Zdobył prawie 30 bramek w tym sezonie, odejdzie za 80 milionów euro? Zdobył prawie 30 bramek w tym sezonie, odejdzie za 80 milionów euro? Gonçalo Feio skreślił kluczowego gracza Legii Warszawa?! „Nie pasuje do takiej gry” Gonçalo Feio skreślił kluczowego gracza Legii Warszawa?! „Nie pasuje do takiej gry” Szykuje się wielki powrót do Górnika Zabrze?! „Lukas Podolski o nim pamięta” Szykuje się wielki powrót do Górnika Zabrze?! „Lukas Podolski o nim pamięta” Juventus wybrał nowego trenera. „Nie ma innej opcji” Juventus wybrał nowego trenera. „Nie ma innej opcji” Wojciech Szczęsny z transferem?! Wszystko jasne Wojciech Szczęsny z transferem?! Wszystko jasne Odrzuciła go Legia Warszawa, teraz jest nadzieją Lecha Poznań. „Ma przed sobą wielką przyszłość” Odrzuciła go Legia Warszawa, teraz jest nadzieją Lecha Poznań. „Ma przed sobą wielką przyszłość”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy