Po sprzedaży Neymara, Katalończycy mogą sobie pozwolić na zdecydowanie więcej jeśli chodzi o wzmocnienia. Dzięki dodatkowym funduszom odrodziło się zainteresowanie Paulinho. Jeszcze niedawno działacze „Barcy” uznali, że spróbują go pozyskać w styczniu, kiedy sezon w Chinach będzie już zakończony, ale teraz postanowili jednak ponownie zgłosić się po pomocnika.
Do tej pory „Duma Katalonii” oferowała za Brazylijczyka około 25 milionów euro, ale Guangzhou twardo obstawało przy kwocie 40 milionów euro, która jest zapisana w klauzuli wykupu. „Sport” informuje, że Barcelona jest gotowa zbliżyć się do wymagać Chińczyków, ale negocjacje trwają, ponieważ działacze z Camp Nou widzą sporą szansę na obniżenie kwoty transferu.
„Operacja Paulinho” znajduje się już w zaawansowanej fazie, a rozmowy idą w dobrym kierunku. „Blaugrana” liczy, że uda jej się osiągnąć porozumienie w ciągu kilku najbliższych dni. Dużą zasługę ma w tym wypadku sam zawodnik, który chciałby skorzystać oferty Barcelony. Problemem jest jedynie fakt, iż okno transferowe w Chinach jest już zamknięte, przez co Evergrande nie może znaleźć następcy swojej gwiazdy.
Kataloński dziennik dodaje, że na transferze Paulinho może się nie skończyć, bowiem Barcelona poważnie rozważa również sprowadzenie Jean Michaëla Seriego. Transakcja może kosztować 30 milionów euro i Nice jest gotowe przyjąć taką ofertę, ale najpierw chciałoby znaleźć następcę pomocnika. W tym wypadku „Barca” nie zamierza jednak się spieszyć i równie dobrze może poczekać z finalizacją rozmów do końca sierpnia.
To pozwoliłoby jej rozwiązać kwestię kilku obecnych członków zespołu Ernesto Valverde. W klubie już teraz znajduje się wielu pomocników, a należy przypomnieć, że oprócz wyżej wspomnianych graczy, coraz bliżej przenosin na Camp Nou jest również Philippe Coutinho. Barcelona chce zwolnić nieco budżet płacowy i pozbyć się kilku graczy ze środka pola, by zrobić miejsce dla nowych nabytków.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
