Spotkanie wicemistrza Hiszpanii z mistrzem Włoch jest bez wątpienia najlepiej zapowiadającym się spotkaniem pierwszej serii gier fazy grupowej Champions League. Biorąc pod uwagę osłabienia „Juve” i to, że mecz zostanie rozegrany na Camp Nou, jego faworytem wydają się Katalończycy. Dodajmy, że w poprzednim sezonie obie ekipy spotkały się w ćwierćfinale LM i wtedy lepsza była „Stara Dama”.
- Po przyjściu nowego trenera sporo
rzeczy się u nas zmieniło. Inaczej podchodzimy do gry. W każdej
chwili nasza drużyna może się zmienić.
- Nie szukamy
zemsty za poprzednie rozgrywki. W pełni skupiamy się na
teraźniejszości. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i
sięgnąć po trzy punkty.
- Buffon jest idolem dla każdej osoby ze świata piłki. Wielu zawodników kończy kariery w wieku 40 lat,
a on dalej jest na szczycie. Mam do niego ogromny szacunek i liczę
na to, że jeszcze przez wiele sezonów będzie wychodził na murawę.
- Dybala? To piłkarz z wieloma walorami. Co ważne, zanotował progres. Jest szalenie niebezpieczny, ale jesteśmy gotowi, by stawić mu czoła - przyznał niemiecki bramkarz.
Dodajmy, że wtorkowy hit rozpocznie się o godzinie 20:45.