Nie znamy jeszcze oficjalnego podziału na koszyki, do których zostaną przydzielone zespoły. Jak na razie tak naprawdę nie wiemy dokładnie, jak FIFA zamierza dobrać drużyny przed losowaniem. Jeżeli będzie decydował obecny ranking a nie występy na poprzednich turniejach, możemy zostać świadkami piekielnie trudnych grup.
Oczywiście czekamy na rozstrzygnięcie ostatniego spotkania, który wyłoni 32 finalistę. Lecz nikt nie przypuszcza, by mógłby być to Jordan, który w pierwszym spotkaniu przegrał z Urugwajem 0:5. Tak więc Suarez, Cavani i spółka na 99,99% polecą do Brazylii i zgodnie z rankingiem FIFA będą rozlosowywani z pierwszego koszyka, wrzucając do drugiego Holendrów.
W „najsilniejszym” koszyku nie tylko może zabraknąć obecnych wicemistrzów Świata. Oprócz „Pomarańczowych” nie znajdą się w nim takie potęgi jak Anglia, czy choćby niepokonani w eliminacjach od 40 meczów wicemistrzowie Europy Włosi.
Oczywiście, obecność w pierwszym koszyku Brazylii, Hiszpanii, Argentyny czy Niemiec jesteśmy w stanie zrozumieć. Lecz ciężko już pojąć, że tak wysoko rozstawieni będą Belgowie, którzy owszem, przebrnęli przez eliminacje jak burza i mają jedną z najsilniejszych o ile nie najsilniejszą ekipę w historii swojego kraju, jednak „Czerwone Diabły” nie pojawiły się na wielkiej imprezie od dwunastu lat. Podobna sprawa ma się z Kolumbijczykami , którzy czekają na udział w Mundialu od szesnastu lat.
Musimy liczyć się z faktem, że w jednej grupie mogą znaleźć się takie tuzy światowej piłki jak Brazylia, Holandia, Francja i Meksyk. W innej zaś walczyć mogą Szwajcaria, Grecja, Algieria i Honduras.
A oto jak mogą wyglądać podziały na koszyki:
fot. Marca.com
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
