Adam Buksa potwierdza, że wraca do Europy. „To kolejny krok w moim rozwoju”

Klub z Francji przeszedł w ubiegłych tygodniach do bardzo intensywnych działań zmierzających do pozyskania reprezentanta Polski i jeszcze przed rozpoczęciem zgrupowania kadry narodowej ustalił wszystkie najważniejsze warunki transferu środkowego napastnika.

Jego sprowadzenie ma pochłonąć sześć milionów euro, a on sam podpisze kontrakt do 30 czerwca 2027 roku.

W mediach pojawiły się nawet zdjęcia 25-letniego zawodnika pozującego z koszulką RC Lens ze swoim nazwiskiem oraz doniesienia o przejściu przez niego testów medycznych.

Do tej pory drużyna ze Stade Félix-Bollaert nie potwierdziła tych doniesień i, co za tym idzie, pozyskania Adama Buksy. Sam zainteresowany także tego nie zrobił przy okazji udziału w konferencji prasowej poprzedzającej starcie reprezentacji Polski z Walią w Lidze Narodów (1 czerwca o godzinie 18:00), ale zapewnił, że od lipca będzie związany z klubem z Europy.

- Odnośnie mojego transferu mogę powiedzieć na razie tyle, że jesteśmy na dobrej drodze. Natomiast póki nie ma oficjalnego potwierdzenia, nie mogę niż więcej powiedzieć. Jeśli chodzi o ogólne podejście, to nie jest tajemnicą, że już w styczniu byłem blisko powrotu do Europy. Cieszę się, bo to kolejny krok w moim rozwoju, takie plany były od początku. Mam nadzieję, że uda mi się podtrzymać serię ze Stanów i krok po kroku będę szedł w górę - przyznał Buksa.

Były gracz Lechii Gdańsk, Zagłębia Lubin czy Pogoni Szczecin trafił do New England Revolution z zespołu „Portowców” za sumę przekraczająca cztery miliony euro w styczniu 2020 roku.

Od tego czasu wystąpił w 73 meczach, strzelając w nich 35 goli i zaliczając siedem asyst.