Alisson zdradził, jak Klopp zareagował na jego kiks w meczu z Leicester City

Brazylijski bramkarz trafił do Liverpoolu w trakcie letniego okna transferowego, przenosząc się do Anglii z Romy. Od tamtej pory golkiper, który obchodzi dzisiaj 26. urodziny, rozegrał osiem spotkań w barwach „The Reds”, cztery razy notując czyste konto. W międzyczasie Alissonowi przytrafił się m.in. kiks w meczu z Leicester City, kiedy to w fatalny sposób stracił piłkę we własnym polu karnym, po czym „Lisy” zdobyły bramkę.

Alisson opowiedział o współpracy z Kloppem, zdradzając m.in. to, jak niemiecki szkoleniowiec zareagował na jego wrześniowy kiks.

- Gdy Liverpool i Roma dochodziły do porozumienia, Klopp skontaktował się ze mną. Wyjaśnił mi swój projekt, jak widzi mnie w zespole i co będziemy robić. Lubię z nim pracować. W zasadzie zacząłem go podziwiać, gdy trenował jeszcze Borussię Dortmund.

- Jeśli chodzi o błąd w spotkaniu z Leicester, po ostatnim gwizdku on wszedł do szatni, śmiejąc się. Żartował. Stawił czoła całej tej sytuacji w najlepszy możliwy sposób. Ja doskonale wiedziałem, że popełniłem fatalną pomyłkę. Powiedział mi, żebym nie tracił pewności siebie i dalej robił swoje - przyznał bramkarz Liverpoolu.