Burić zakończy piłkarską karierę?

26-latek przebywał ostatnio na konsultacji medycznej w Rzymie. Tam włoscy lekarze zalecili zawodnikowi przeprowadzenie operacji.

- To tylko jedna z opinii. Inna jest taka, że zabieg nie jest konieczny. Do końca tygodnia chcemy już podjąć decyzję na temat sposobu leczenia Jasmina. Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby operacja nie była konieczna – mówi trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.

Lekarze z Rzymu uznali, że przyczyną bólu są problemy z obrąbkiem stawowym w biodrze, co uniemożliwia Bośniakowi normalne treningi. Specjaliści upierają się, że potrzebna jest operacja.

- To byłby poważny zabieg, na pewno Jasmin nie wróciłby do zespołu ot tak, w ciągu tygodnia – dodaje Mariusz Rumak.

Operacja biodra wiąże się z dużym ryzykiem. Możliwe, że po niej bramkarz Lecha mógłby nie wrócić już do profesjonalnego futbolu. Lekarze „Kolejorza” wstrzymują się z zabiegiem, bo nie są pewni diagnozy postawionej przez włoskich specjalistów.

Teraz dokumentacja medyczna Jasmina Buricia trafi do Szwajcarii, do uważanego za światowy autorytet w dziedzinie radiologii doktora Marco Zanettiego. To on ma teraz wypowiedzieć się na temat tego, jakie jest źródło bólu w nodze Bośniaka.

26-letniego bramkarza już od dłuższego czasu nie oglądamy na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. W tym sezonie Bośniak zagrał tylko w rewanżowym spotkaniu II rundy eliminacji do Ligi Europy przeciwko Honce Espoo, oraz jeden mecz w III lidze w drugim zespole Lecha. Jak na razie pewne miejsce w wyjściowej jedenastce ma Krzysztof Kotorowski.